Uderzenie w interesy Kremla. Ceny rosyjskiej ropy naftowej transportowanej z portów nad Morzem Czarnym i Pacyfikiem spadły do najniższego poziomu od czasu pełnej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. – podaje agencja Bloomberg, powołując się na dane Argus Media. Indyjskie rafinerie, po kilkumiesięcznej przerwie, wznowiły zakupy rosyjskiej ropy, ale po znacznie obniżonej cenie. Rosja zgodziła się na zniżkę wynoszącą 5 dolarów za baryłkę. Jak podaje agencja Bloomberga, cena rosyjskiej ropy „spadła do najniższego poziomu od lutego 2022 roku, czyli początku inwazji w Ukrainie”. Średnio cena wynosi 38,28 dolarów za baryłkę.Jednym z głównych powodów spadku ceny rosyjskiej ropy są amerykańskie sankcje na kraje importujące paliwa z Rosji. Analityk Johannes Raubal – w rozmowie z portalem The Moscow Times – stwierdził, że sankcje administracji Trumpa mogą spowodować, że w najbliższych miesiącach Rosja straci 1,2-1,4 mln baryłek dziennie eksportu ropy. Jednym z powodów obniżenia ceny ropy jest, m.in. niewpuszczanie części rosyjskich tankowców do indyjskich portów. Statki są przekierowywane do Chin, co powoduje opóźnienia i zwiększenie łącznej ilości rosyjskiej ropy na morzu osiągnęła obecnie rekordowy poziom 180 mln baryłek – wynika z ustaleń Bloomberga.Zobacz także: Jak omijać sankcje, czyli na tropie rosyjskiej ropyBrak środków dla wojskaObniżka cen ropy uderza w Kreml w dotkliwy sposób, ponieważ oznacza to niższe środki dla wojska, które będą kluczowe by prowadzić kolejny rok działań zbrojnych w Ukrainie.„W ciągu pierwszych 11 miesięcy roku skarb państwa stracił już jedną piątą rubli z podatków od zasobów, a w listopadzie odnotowano spadek o 34 proc. w ujęciu rok do roku. Oczekuje się, że w styczniu spadek ten przyspieszy z powodu utrzymujących się rabatów” – czytamy w The Moscow Times.Zobacz też: Problemy floty cieni. Eksplozje na tankowcu z rosyjską ropą.