Słowak, który przyjął czeskie obywatelstwo. Kiedy jako jeden z najbogatszych ludzi w kraju po raz pierwszy został premierem, był nazywany „czeskim Trumpem”. Teraz wraca na to stanowisko. Andrej Babisz został mianowany przez prezydenta szefem czeskiego rządu. 71-letni Babisz jest z pochodzenia Słowakiem. Przyjął jednak czeskie obywatelstwo i właśnie w Czechach zbudował swoje imperium biznesowe. Jego holding Agrofert, działający głównie w branżach chemicznej, rolniczej i spożywczej, skupia ponad dwieście firm, także za granicą.Konflikt interesów polityka-oligarchy, a także jego dawna współpraca z komunistycznymi służbami, należą do najczęściej powtarzających się zarzutów wobec Andreja Babisza.Andrej Babisz ponownie został mianowany przez prezydenta szefem czeskiego rząduDo polityki wszedł niemal piętnaście lat temu. Obietnicami walki z korupcją przekonał do siebie wyborców, zniechęconych skandalami tradycyjnych partii politycznych. Od 2013 roku założony przez niego ruch ANO uczestniczył w rządach przez dwie kadencje, a ostatnie cztery lata spędził w opozycji. W tym czasie Babisz ubiegał się o urząd prezydenta, jednak przegrał w drugiej turze z Petrem Pavlem.Październikowe wybory do Izby Poselskiej ruch ANO wygrał, zdobywając ponad 34 procent głosów. Był to drugi najlepszy wynik w historii Republiki Czeskiej. Ugrupowanie Andreja Babisza utworzyło koalicję z prawicową, eurosceptyczną partią Zmotoryzowanych oraz skrajnie prawicowym, ksenofobicznym i antyunijnym ruchem SPD.CZYTAJ TEŻ: Smartwings jednak nie dla LOT-u. Decyzja zaskoczyła branżę lotniczą