System antykradzieżowy szwankuje. Setki kierowców Porsche w Rosji zgłaszają problemy ze swoimi samochodami, które nagle przestają działać. Zdaniem dealera mogło dojść do aktu sabotażu. Nagłe zgaśnięcie silnika lub nieudane próby zapalenia auta – problem miał dotknąć setek kierowców aut marki Porsche. Jak poinformowała stację RBK rzeczniczka grupy dealerów samochodowych Rolf, taka sytuacja miała miejsce we wszystkich modelach aut marki Porsche w Moskwie, Krasnodarze i innych miastach.Ustalono, że przyczyną jest niewłaściwe działanie fabrycznie montowanego satelitarnego systemu bezpieczeństwa. Jest to rozwiązanie antykradzieżowe – system VTS monitoruje lokalizację samochodu i w przypadku kradzieży powoduje nagłe zablokowanie dopływu paliwa do silnika.Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” podał, że początkowo blokadę można było ominąć jedynie poprzez zresetowanie fabrycznego alarmu i jego demontaż. Kierowcy twierdzili natomiast, że problem udało im się rozwiązać, odłączając akumulator na dłuższy czas.Porsche Rosja komentujeEksperci próbują ustalić przyczynę problemu. „Na podstawie wstępnej oceny zakładamy, że problem nie jest związany z konstrukcją pojazdów. Przekażemy wyniki bardziej szczegółowego dochodzenia” – oświadczyła spółka Porsche Rosja.Przedstawiciele grupy Rolf nie wykluczają sabotażu. „Istnieje możliwość, że zostało to zrobione celowo” – oceniono. Nie wiadomo, kto mógłby być odpowiedzialny za ewentualny atak na systemy Porsche, które oficjalnie nie są sprzedawane w Rosji.Porsche wstrzymało dostawy i zawiesiło działalność handlową w Rosji po wybuchu pełnoskalowej agresji Ukrainę w lutym 2022 roku. Firma nadal jest jednak właścicielem trzech spółek zależnych w tym kraju, których do tej pory nie sprzedała.Czytaj także: Niemiecka gospodarka w kryzysie. Tylko w tej branży zwolniono 50 tys. osób