Rok od upadku reżimu Baszara al-Asada. Obalony przed rokiem prezydent Syrii Baszar al-Asad żyje w całkowitym odosobnieniu w nieujawnionym miejscu w Moskwie – informuje w poniedziałek portal Al Arabyia. Nie wolno mu rozmawiać z mediami, a nawet pokazywać się publicznie na spacerach – przekazali dziennikarze. Dawny prezydent uciekł do swojego sojusznika – Rosji – kiedy atakujące siły rebeliantów wkraczały do Damaszku. Od tego czasu systematycznie pojawiają się spekulacje na temat tego, czym dawny dyktator zajmuje się w Moskwie.Wygnanie w MoskwieOd blisko roku Asad zachowuje niemal całkowite milczenie. Jego najstarszy syn Hafez opublikował w połowie lutego nagranie, na którym spaceruje w pobliżu Kremla, opowiadając o pospiesznej ucieczce rodziny z Syrii. Jednak sam Asad nie skomentował tego wystąpienia.W październiku minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow potwierdził, że rodzinie Asadów udzielono w Rosji azylu politycznego. Natomiast rosyjski ambasador w Iraku powiedział lokalnym mediom, że Asad został zobowiązany do powstrzymania się od wszelkiej działalności i wystąpień medialnych – przypomniał portal Euronews. Zobacz także: Air Asad. Oto jak dyktator wyprowadził kasę i sprzątał tuż przed upadkiemObalenie reżimu AsadówKlan Asadów, należący do syryjskiej mniejszości alawickiej, rządził Syrią przez 54 lata – przypomniał Reuters. Rozpoczęta w 2011 r. wojna domowa w Syrii pochłonęła setki tysięcy ofiar. Miliony musiały opuścić domy, ok. 5 mln uciekło do sąsiednich państw.W poniedziałek ONZ przekazała, że ok. 1,2 mln uchodźców i 1,9 mln osób wewnętrznie przesiedlonych wróciło po obaleniu Asada do domów. Jednak potrzeby humanitarne w zrujnowanej Syrii są ogromne, a pomocy potrzebuje kilkanaście milionów ludzi.Zobacz też: Były dyktator otruty w Rosji. Trafił do szpitala w stanie krytycznym