Ustalenia Politico. Jak wynika z ustaleń portalu Politico, Stany Zjednoczone powtarzają żądania Rosji. Biały Dom ma nalegać, aby w rozmowach na temat potencjalnego porozumienia mającego zakończyć wojnę rosyjsko-ukraińską Kijów zgodził się na wycofanie wojsk z obwodu donieckiego bez walki. „W kwestii terytorium Amerykanie są jednomyślni: Rosja żąda od Ukrainy oddania terytoriów, a Amerykanie wciąż zastanawiają się, jak do tego doprowadzić” – powiedział Politico wysoki rangą urzędnik europejski zaznajomiony z procesem negocjacji, prosząc o zachowanie anonimowości.„Amerykanie nalegają, że Ukraina musi opuścić Donbas… w taki czy inny sposób” – dodał urzędnik.Tymczasem Kijów stoi na stanowisku, że każde porozumienie pokojowe musi zakładać zamrożenie wojny w obecnych warunkach. Około 30 procent obwodu donieckiego nadal znajduje się pod kontrolą sił ukraińskich.Ukraina ostrzega USAUkraińscy negocjatorzy usiłują przekonać stronę amerykańską, że jeśli Kreml otrzyma to czego żąda, czego rosyjskie wojska nie zdołały zająć przez niemal cztery lata wojny, mimo ogromnych strat, to tylko zaostrzy apetyt wroga.Portal zwrócił uwagę, że administracja Wołodymyra Zełenskiego dczuwa dużą presję związaną z tempem, w jakim Waszyngton ma działać w kwestii jak najszybszego zawarcia porozumienia pokojowego. Sam prezydent Donald Trump po raz kolejny ma być rozczarowany postawą Kijowa – wskazano.„Być może Trump również chce, żeby to nastąpiło szybko, więc jego ekipa jest zmuszona wytłumaczyć mu, że to nie oni są winni, że to nie dzieje się tak szybko, jak on by chciał. Dlatego ważne jest, jak Ameryka zachowa się jako mediator, czy raczej skłoni się ku Rosjanom” – wskazał unijny urzędnik. Dodał, że strona ukraińska oczekuje większej przejrzystości co do tego, jakie gwarancje bezpieczeństwa gotowe są zaoferować Stany Zjednoczone.Trump twierdzi, że Rosja popiera jego plan„Myślę, że Rosja wolałaby zająć cały kraj, jeśli się nad tym zastanowić. Rosja, jak sądzę, jest z tym (planem pokojowym USA – przyp. red.) w porządku, ale nie jestem pewien, czy Zełenski też. Jego ludzie to uwielbiają, ale on tego nie przeczytał” – mówił o propozycji pokojowej Trump w niedzielę na czerwonym dywanie podczas gali wręczenia nagród Kennedy Center w Waszyngtonie.Prezydent Zełenski przyznał w rozmowie z agencją Bloomberga, że rozmowy stanęły w miejscu. Podkreślił, że strony zaangażowane w amerykańską inicjatywę pokojową mają zupełnie różne wizje dotyczące terytoriów na wschodzie Ukrainy.„Nie ma wspólnego stanowiska w sprawie Donbasu” – podkreślił. Zaznaczył, że elementy planu Waszyngtonu wymagają dalszych prac, zwłaszcza jeśli chodzi o gwarancje bezpieczeństwa i kontrolę nad obwodami donieckim i ługańskim. Negocjacje nie przyniosły do tej pory ustaleń dotyczących przyszłego statusu tych regionów.Czytaj także: Trump rozczarowany Zełenskim. „Rosja nie ma nic przeciwko”