„Przyjęcie wojującej Ukrainy do UE”. Węgierski premier ponownie straszy rodaków, że przyjęcie Ukrainy do Unii Europejskiej w 2030 roku rozpocznie nowy konflikt. Viktor Orban w mediach społecznościowych rozwinął swoje sobotnie przemówienie, w którym sugerował, że Unia Europejska przygotowuje się do wojny z Rosją. Tę narrację szybko podchwyciła kremlowska propaganda. Rosyjskie media państwowe straszą Rosjan wojną z Unią Europejską. Kremlowskie agencje prasowe, powołując się na internetowe wpisy węgierskiego premiera Viktora Orbana, podają rok 2030 jako początek rosyjsko-unijnej wojny. Pretekstem ma być przyjęcie Ukrainy do Wspólnoty.Orban nie chce Ukrainy w UniiOba te wydarzenia Orban połączył za pomocą artykułu jednego z unijnych traktatów, który mówi, że w razie ataku na jednego z członków, inne kraje muszą mu pomóc. Według premiera Węgier przyjęcie Ukrainy do Unii Europejskiej będzie automatycznie skutkowało rozpoczęciem nowej odsłony wojny.Ukraina w ostatnich miesiącach stała się jednym z głównych tematów kampanii wyborczej rządzącego Węgrami Fideszu. Po raz pierwszy od wielu lat partii grozi porażka i utrata władzy. Tym razem Orban nie wspomina o negocjacjach pokojowych i planie Donalda Trumpa, który – według szefa rządu w Budapeszcie – daje szanse na trwały i szybki pokój dla Ukrainy.Kremlowska propaganda zainspirowała się OrbanemRosyjskie media państwowe napisały, że według premiera Węgier Unia Europejska przygotowuje się do wojny z Rosją. Kremlowskie media propagandowe cytują wpis Viktora Orbana, z którego ma wynikać, że do wojny ma dojść w 2030 roku, gdy do Unii Europejskiej zostanie przyjęta Ukraina. „Przyjęcie wojującej Ukrainy doprowadzi do natychmiastowego przystąpienia do wojny” – publikują cytat ze wpisu Orbana rosyjskie agencje prasowe.Niezależni eksperci wojskowi od dawna ostrzegają, że Rosja zamierza wszcząć wojnę z państwami NATO. W ich ocenie temu służą zmiany prawne umożliwiające szybką mobilizację, przestawianie gospodarki na pełną współpracę z sektorem zbrojeniowym oraz zawierane przez Moskwę międzynarodowe sojusze. Czytaj także: „Antywojenny wiec”. Orban straszy rodaków wojną