Zgubiła go chciwość. Mieszkańcy Szczecina niedługo cieszyli się urokiem miejskiej choinki, która stanęła przed Urzędem Miasta. Zaledwie po dwóch dniach od inauguracji drzewka, złodziej ukradł część ozdób, a inne uszkodził. Co ciekawe, mężczyzna po kradzieży wrócił na miejsce „zbrodni”. Nowa, ponad 16-metrowa choinka, która w tym roku po raz pierwszy rozbłysła przed szczecińskim magistratem, szybko zyskała uznanie mieszkańców. Jej ozdoby – świetlne pierniczki oraz charakterystyczne czerwono-białe „cukrowe laski” – stały się wyróżnikiem miejskiej aranżacji. Niestety, zdążyły już paść łupem złodzieja. „Te ostatnie szczególnie spodobały się także mężczyźnie, który w nocy z niedzieli na poniedziałek ukradł kilka sztuk dekoracji, a następnych kilka uszkodził, próbując zerwać je z drzewka” – poinformował szczeciński Urząd Miasta. Kradzież ozdób z miejskiej choinki w Szczecinie. Dwie próby jednej nocy Prezydent Szczecina Piotr Krzystek w mediach społecznościowych nie krył rozczarowania zachowaniem sprawcy. Jak przekazał, jednej nocy doszło nawet do dwóch prób kradzieży. Za drugim razem mężczyzna został ujęty i przekazany policji. „Są tacy, którzy hasło 'nasza nowa miejska choinka' potraktowali zbyt dosłownie” – skomentował Krzystek.Kolejne problemy z choinkąKradzież i uszkodzenia ozdób to niejedyne problemy związane ze świątecznym drzewkiem. Uszkodzeniu uległa też platforma pod miejską choinką. Prezydent zaapelował, zwłaszcza do rodziców, aby nie pozwalali dzieciom na zabawę na podwyższeniu. „Szanujmy wspólną własność. Drzewko ma służyć wiele lat, a sadzanie dzieci na platformie, bieganie po niej czy inne zabawy to nie jest zbyt dobry pomysł” – podsumował włodarz miasta. Nowa choinka w Szczecinie zastąpiła 18-letnią poprzedniczkę, która nie nadawała się już do użytku. Tegoroczne drzewko ma prawie 37 tysięcy punktów świetlnych i powinno służyć mieszkańcom jeszcze przez wiele sezonów.Czytaj też: Nie tylko Święty Mikołaj. Postacie, które przynoszą świąteczne prezenty