W styczniu kolejna próba wyboru sędziów. Po odejściu Krystyny Pawłowicz i zbliżającym się końcu kadencji kolejnego sędziego Trybunał Konstytucyjny działa w okrojonym składzie. Wakatów w Trybunale przybywa, a koalicja rządząca zapowiada przyspieszenie procedur. Sejm ma w styczniu rozstrzygnąć losy dwóch kandydatów zgłoszonych przez PiS. Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty poinformował, że w styczniu planowane jest głosowanie nad dwiema kandydaturami sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Jak podkreślił, decyzje w tej sprawie zostały już podjęte na poziomie koalicji rządzącej, „która się często w tej chwili spotyka i jeszcze w grudniu będzie się spotykała”.Mnożą się wakaty w Trybunale KonstytucyjnymW piątek w stan spoczynku przeszła sędzia Krystyna Pawłowicz, co zmniejszyło skład TK do 10 sędziów na 15 przewidzianych ustawowo. Już 20 grudnia Trybunał opuści kolejny sędzia – Michał Warciński. Oznacza to, że z końcem roku w TK pozostanie zaledwie dziewięciu sędziów, a liczba wakatów wzrośnie do sześciu.W 2026 roku kolejne kadencje zakończą się sędziom Andrzejowi Zielonackiemu (28 czerwca) i Justynowi Piskorskiemu (18 września).Koalicja: Ustalenia zapadły, decyzje jednomyślneCzarzasty podkreślił, że kwestie związane z obsadą Trybunału są regularnie omawiane podczas spotkań koalicji rządzącej. – Podjęliśmy decyzję, mamy ustalenia w tej sprawie. Najpierw zakończymy procedurę głosowania dwóch kandydatur, które są zgłoszone, bo są dwie osoby. To planujemy postawić na którymś z posiedzeń styczniowych – będą dwa posiedzenia – wyjaśnił.Zapowiedział, że dalsze działania dotyczące TK zostaną ogłoszone po zakończeniu tej procedury. Podkreślił, że decyzje są podjęte jednomyślnie.Czytaj także: Prezydenckie weto ustawy łańcuchowej pod ostrzałem. Sejm szykuje rewanżNegatywna opinia komisji dla kandydatur PiSSejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka wydała negatywną opinię na temat dwóch zgłoszonych kandydatur – posła PiS Marka Asta oraz profesora prawa Artura Kotowskiego. To kolejne podejście do ich powołania; poprzednie próby – w lutym, maju i wrześniu – nie zakończyły się wyborem.Żadne inne ugrupowanie parlamentarne nie zgłosiło swoich kandydatów.Czarzasty o Pawłowicz: „Szanuję osobę, politycznie oceniam źle”Marszałek Sejmu skomentował również odejście Krystyny Pawłowicz. „Jako osobę darzę ją szacunkiem, natomiast jako polityczkę wspominam ją źle” — powiedział. Dodał, że jej brak w składzie TK to „pewnie strata dla Trybunału, ale dla Polski – sukces”.Czytaj także: Delegalizacja partii Grzegorza Brauna? „Jest to możliwe”