„Pytanie dnia”. Demokracja nie jest dana raz na zawsze, przekonaliśmy się o tym bardzo boleśnie – ocenił w programie „Pytanie dnia” Jakub Karyś, przewodniczący KOD. Gość Doroty Wysockiej-Schnepf wyraził przekonanie, że – jak zapewnił minister sprawiedliwości Waldemar Żurek – „niebawem staniemy przed faktem, że mamy niezawisłych sędziów i niezależne sądownictwo”. Komitet Obrony Demokracji obchodzi okrągły jubileusz. Dziesięć lat temu tysiące osób wyszły na ulice, demonstrując sprzeciw wobec działań rządu PiS, któremu zarzucono łamanie praworządności i konstytucyjnych zasad. Tak powstał jeden z największych i najbardziej rozpoznawalnych ruchów społecznych, który zjednoczył wielu Polaków w obronie praw obywatelskich, wolnych mediów i zasad demokratycznego państwa prawa.Podczas sobotniej okolicznościowej konwencji w Pałacu Kultury i Nauki premier Donald Tusk w nagraniu podziękował działaczom ruchu, nazywając ich bohaterami tamtych i dzisiejszych czasów. Obecny na konwencji minister sprawiedliwości Waldemar Żurek mówił, że walka nie jest jeszcze skończona. Zobacz też: Jubileusz Komitetu Obrony Demokracji. 10 lat walki o praworządność– Demokracja nie jest dana raz na zawsze, przekonaliśmy się o tym bardzo boleśnie – powiedział Jakub Karyś w programie „Pytanie dnia”,Wymiar sprawiedliwości kręgosłupemGość Doroty Wysockiej-Schnepf podkreślił, że „dopóki nie będziemy wiedzieli na pewno, że sędzia jest niezawisły, a sąd jest niezależny i że to jest właściwy sędzia, to nie będziemy mieli kręgosłupa, na którym się ten kraj powinien opierać.– Obiecał nam minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, że ten moment nadejdzie niebawem, i wierzę że tak się stanie i że niebawem staniemy przed faktem, że mamy niezawisłych sędziów i niezależne sądownictwo – dodał.„Warto mówić prawdę”Wspominając powstanie ruchu lider KOD przekonywał, że „warto mówić prawdę i warto tej prawdy bronić”.Przyznał, że „dość łagodnie” patrzy na obecną władzę. – Miejmy świadomość, że weszliśmy po ośmiu latach do bagna” – powiedział. – Mamy jeszcze taką sytuację, że prezydent niespecjalnie sprzyja demokracji, zarówno poprzedni, jak i ten. Więc dajmy sobie trochę czasu – zaapelował. Podkreślił, że przywracanie praworządności w sposób niepraworządny zemściłoby się za jakiś czas.– Nasz sąd to nie są „nasi” sędziowie, to są polscy sędziowie, sędziowie wszystkich Polaków. I dopóki nie zakopiemy tego Rowu Mariańskiego, który wybudował Jarosław Kaczyński, to naprawdę będziemy mieli problem, bo ileż można funkcjonować odbijając piłeczkę z jednej strony na drugą? – mówił Karyś.10 lat Komitetu Obrony DemokracjiKomitet Obrony Demokracji to ruch społeczny i stowarzyszenie, które powstało w 2015 roku. W latach 2015-2017 przewodniczącym KOD był Mateusz Kijowski i na ten okres przypadają najliczniejsze demonstracje ruchu, które odbywały się w sprzeciwie do polityki rządzącego Prawa i Sprawiedliwości.Na początku 2017 roku zarząd KOD podjął uchwałę, w której wezwał Kijowskiego do ustąpienia po ujawnieniu przez media dokumentów dotyczących wypłaty 90 tys. zł za świadczenia informatyczne na rzecz ruchu. Wówczas na czele KOD stanął Krzysztof Łoziński. Ruchem kierowała następnie Magdalena Filiks, a po uzyskaniu przez nią mandatu posła – Jakub Karyś. Zobacz też: Tusk: Dopóki KO jest u władzy, nikt nie wyprowadzi Polski z Europy