Są też propozycje bardzo odległe. Przedłużenie świątecznego nastroju w Pradze, fajerwerki na plaży w Barcelonie albo imprezowa noc w Berlinie – amerykański magazyn podróżniczy „Conde Nast Traveller” opublikował listę 28 miejsc na spędzenie sylwestra. Wskazał też, gdzie należy wyjechać, aby jak maksymalnie skrócić lub wydłużyć sobie 2025 rok. Dłuższy urlop i świąteczno-noworoczna zagraniczna podróż jest w tym roku wyjątkowo kuszącą wizją. Kalendarz w tym okresie układa się bowiem tak, że biorąc zaledwie cztery dni wolnego, możemy cieszyć się aż 11-dniowym odpoczynkiem od pracy. Magazyn podróżniczy „Conde Nast Traveller”, jak co roku, opublikował na początku grudnia listę najlepszych miejskich destynacji pod kątem sylwestrowego wypadu. Znalazło się na niej 28 miast z całego świata, w tym aż 11 europejskich. Jako że zorganizowanie wycieczki last minute do Peru czy Stanów Zjednoczonych to niełatwe zadanie, skupiamy się na Europie. Czytaj także: Polscy turyści biją tam rekordy. Wyprzedza nas tylko jeden krajSylwester w Pradze albo BerlinieNajbliżej położone od Polski miasta na liście to Praga oraz Berlin. Obecność czeskiej i niemieckiej stolicy wielkich kontrowersji nie budzi – od dawna są to jedne z najchętniej wybieranych przez Polaków kierunków na tzw. city break, również w okresie zimowym. „Malownicze uliczki i place praskiej starówki ożywają w sylwestra, wypełniając się imprezowiczami, którzy przechadzają się po pubach i klubach, uczestnicząc w rejsie rzecznym lub oglądając jeden z licznych koncertów na żywo – od opery po balet” – czytamy w opisie praskich atrakcji. Podkreślono w nim, że do 6 stycznia w Pradze działać będą jarmarki bożonarodzeniowe, uważane za jedne z najbardziej klimatycznych w całej Europie. Zupełnie inny klimat ma sylwester w Berlinie. „Berlińska impreza plenerowa gromadzi między kultową Bramą Brandenburską a Kolumną Zwycięstwa około miliona imprezowiczów. Na to wydarzenie – z muzyką na żywo i DJ-ami, stoiskami z jedzeniem i barami, pokazami laserowymi i fajerwerkami oraz mnóstwem berlińczyków, którzy wiedzą, jak się bawić – zazwyczaj wymagane są bilety” – pisze „CN Traveller”. Właśnie z takim sposobem spędzania sylwestra kojarzy się Berlin – imprezowym, często w wydaniu klubowym. W stolicy Niemiec pełno jest modnych klubów, zwłaszcza z muzyką techno i elektroniczną. Trzeba jednak mieć świadomość, że w większości obowiązuje selekcja, a jej kryteria bywają – z perspektywy osoby niezaznajomionej z takimi imprezami – specyficzne. Gdzie jechać na sylwestra? Barcelona, Londyn, ParyżNa liście jest więcej miast zaliczanych do najpopularniejszych turystycznych destynacji w Europie: Londyn, Rzym, Paryż, Barcelona czy Wiedeń. Sylwester londyński magazyn przedstawia tak: „Dokładnie o północy Big Ben rozbrzmi swoim charakterystycznym dźwiękiem, sygnalizującym nadejście 2026 roku, a niebo w pobliżu London Eye i Big Bena rozświetlą fajerwerki. (...) Zachowaj trochę energii na noworoczną paradę, która rozpocznie się w południe 1 stycznia na Piccadilly i zakończy w pobliżu Parliament Square”. Jako główną sylwestrową atrakcję Rzymu „CN Traveller” wskazuje obserwowanie fajerwerków na tle Koloseum i pobliskich starożytnych zabytków, a w jako atrakcję numer jeden w Barcelonie – powitanie Nowego Roku na nadmorskiej plaży. „Nie ma nic lepszego niż pocałunek o północy pod mieniącą się iluminacją wieży Eiffla, ale serce akcji znajduje się na Polach Elizejskich, gdzie paryżanie tradycyjnie tłumnie przybywają do barów i restauracji około 21:00, by zjeść kolację, potańczyć i raczyć się szampanem” – to z kolei fragment opisu sylwestrowych atrakcji Paryża. Zobacz też: 25 najlepszych miejsc do odwiedzenia w 2026. Lista „Best of the World”Kto wita Nowy Rok najpóźniej?„CN Traveler” wybrał też kilka mniej oczywistych europejskich kierunków sylwestrowego wypadu: Ateny, Kopenhagę, Edynburg oraz Reykjavik.Stolica Islandii może być dobrym miejscem do spędzenia sylwestra dla osób, które... wyjątkowo nie chcą, by 2025 rok dobiegł końca. Jest to najdalej wysunięte na zachód duże miasto w Europie – a przynajmniej administracyjnej Europie. Czas jest tam co prawda ten sam co w Wielkiej Brytanii, Portugalii czy na hiszpańskich Wyspach Kanaryjskich, ale noworoczny świt dociera na zachodnie wybrzeże Islandii kilka minut później. Na liście „CN Traveller” jest także miejsce, w którym Nowy Rok witają najpóźniej (pomijając mieszkańców kilku małych wysp wysuniętych jeszcze dalej na zachód) – Hawaje. Czytaj także: Kraj starożytnych zabytków i raf koralowych. Jeździ się tam przez cały rokGdzie Nowy Rok zaczyna się najwcześniej?Natomiast osoby, którym bieżący rok zalazł za skórę, powinny rozważyć podróż na Kiribati. To malutkie wyspiarskie państwo – położone na Pacyfiku, pomiędzy Oceanią a Ameryką – jako pierwsze miejsce na świecie wita Nowy Rok. Różnica czasu względem Polski wynosi ponad 10 godzin. Względem Hawajów – od 22 do 24 godzin, czyli nawet dobę. „CN Traveller” szczególnie poleca podróż na Kiritimati, czyli największą z 33 wysp stanowiących Kiribati. W tym roku może być już trochę za późno na zorganizowanie podróży w tak odległe miejsce, więc tę propozycję rozpatrujemy raczej w kategoriach inspiracji na kolejne lata. Amerykański magazyn poleca również spędzanie sylwestrowej nocy w Nowym Jorku, Las Vegas, Bangkoku, Sydney, Kapsztadzie, Tokio, Cuzco czy na Bali.