Arkadiusz Myrcha w „Gościu poranka”. – Prawo i Sprawiedliwość zamiast spróbować przekonać prezydenta, dlaczego poparło ustawę łańcuchową, wykazuje raczej skruszenie. Prezydent Nawrocki spycha do narożnika cały klub PiS, w tym prezesa Kaczyńskiego – powiedział w „Gościu poranka” w TVP Info wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha. Prezydent Karol Nawrocki zawetował we wtorek nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, tzw. ustawę łańcuchową, która miała wprowadzić zakaz trzymania psów na uwięzi. Podkreślił, że choć intencja ochrony zwierząt jest słuszna i szlachetna, to – jego zdaniem – ustawa była źle napisana. Tego samego dnia do Sejmu trafił prezydencki projekt zakładający zakaz trzymania zwierząt domowych na uwięzi.Marszałek Sejmu zapowiedział w środę głosowanie w sprawie weta prezydenta do ustawy łańcuchowej. Prezes PiS zadeklarował, że weta nie odrzuci. Mariusz Piekarski, prowadzący program „Gość poranka”, zapytał wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchę, czy są szanse na odrzucenie prezydenckiego weta.– Zobaczymy. Jeżeli wszyscy w parlamencie będą konsekwentnie głosowali za poszerzaniem ochrony zwierząt, to nie powinno być problemu z odrzuceniem tego, bardzo zresztą szkodliwego, weta – powiedział Myrcha.„Nawrocki spycha Kaczyńskiego do narożnika”Piekarski zwrócił uwagę, że nawet ci posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy wcześniej zagłosowali za ustawą, teraz deklarują, że nie przyłożą ręki do obalenia weta prezydenta.– Pojawia się tu pytanie, kto rządzi PiS-em. Właśnie tak: nie w PiS-ie, tylko PiS-em, bo duża część posłów tego klubu – 49 osób, z prezesem Kaczyńskim na czele – ochoczo zagłosowała za tą ustawą. Wchodzi prezydent Nawrocki i mówi: „Nie, nie. Musicie się poprawić w tym głosowaniu. Ja wetuję i mam nadzieję, że nie odrzucicie mojego weta”. I to dzisiaj prezydent Nawrocki wyznacza, co PiS popiera, a czego nie popiera w Sejmie. To ciekawa sytuacja – zauważył wiceminister sprawiedliwości.– Prawo i Sprawiedliwość zamiast spróbować przekonać prezydenta, dlaczego poparło tę ustawę i dlaczego ewentualnie weto jest nieuzasadnione, wykazuje raczej skruszenie. „Tak, rozumiemy, panie prezydencie, zagłosujemy zgodnie z pana wolą, poprawiamy się, uznajemy, że nasze głosowanie było błędne”. Prezydent Nawrocki spycha do narożnika cały klub PiS, w tym prezesa Kaczyńskiego – stwierdził. „Dziecinna gra”Piekarski zapytał Myrchę, czy jego zdaniem to pokazuje, że liderem opozycji jest dziś Karol Nawrocki, a nie Jarosław Kaczyński.– Prezydent na pewno bardzo o to zabiega i widać, że Karol Nawrocki chce być nie tylko prezydentem w ustrojowym znaczeniu tego słowa, ale pełnokrwistym politykiem stojącym na czele obozu patrzącego szerzej niż PiS – gdzie jest trochę Konfederacji, Grzegorza Brauna. Jarosław Kaczyński będzie miał tutaj bardzo twardy orzech do zgryzienia – ocenił Myrcha. – Weto w sprawie ustawy łańcuchowej to dziecinna gra ze strony Pałacu Prezydenckiego, bo widać, że została przyjęta znaczącą większością głosów dobra ustawa, a teraz ma upaść tylko dlatego, że ma przejść pana prezydenta. Mamy teraz dyskusję polityczną o tym, czyj kojec jest lepszy – powiedział.– Postulat uwolnienia psów od łańcuchów to temat, który mocno dzieli środowisko Prawa i Sprawiedliwości, co zresztą widać w internecie, gdzie politycy PiS wzajemnie skaczą sobie do gardeł – dodał.Czytaj też: Lek opóźniający proces starzenia u psów. Naukowcy blisko przełomu