Nie chcieli opuścić pokładu. Do nietypowej sytuacji doszło podczas lotu ze Stambułu do Aktobe. Z powodu gęstej mgły samolot został przekierowany do innego kazachskiego miasta. Gdy wylądował, na pokładzie wybuchł bunt, na czele którego stali rosyjscy turyści. Turcja pozostaje jednym z najpopularniejszych kierunków dla rosyjskich turystów. Dla tych, którzy nie decydują się na podróż czarterem, istnieje możliwość lotu przez Kazachstan i przekroczenia granicy samochodem lub autokarem. Kazachstan: Turyści z Rosji nie chcieli wyjść z samolotuNa taką wycieczkę zdecydowało się kilkunastu Rosjan, którzy wsiedli do samolotu tanich linii tureckich Pegasus Airlines. Lot ze Stambułu, do położonego o trochę ponad 100 kilometrów od rosyjskiej granicy kazachskiego Aktobe, miał trwać około trzech godzin.Ale problemów nie brakowało. Wylot był opóźniony o osiem godzin, a do tego Rosjanie wylądowali nie tam, gdzie chcieli. Z powodu gęstej mgły port lotniczy w Aktobe został zamknięty, a samolot przekierowano do Aktau – miasta położonego zupełnie w przeciwnym kierunku; o 1500 kilometrów na południe od Aktobe. Po wylądowaniu w Aktau załoga poprosiła o opuszczenie samolotu i w tym momencie wybuchł bunt. Rosjanie stwierdzili, że nie ruszają się z maszyny. Według kazachskich mediów obawy wśród turystów wzbudzał fakt, że mogą mieć problemy ze służbą migracyjną. W oświadczeniu Pegasus Airlines czytamy, że Rosjanom zaproponowano hotel, śniadanie i możliwość transportu do Aktobe, jednak 16 pasażerów postanowiło pozostać na pokładzie. „Rozpoczęto sprzedaż biletów na lot do Aktobe, który zaplanowany jest na środę. Liczymy na to, że po zakupie biletów, pasażerowie opuszczą samolot” – czytamy w komunikacie.Przeczytaj także: Rosja wzmacnia sojusze w Afryce. Bezwizowo do... Eswatini