„Źle to wygląda”. Premier Donald Tusk skrytykował zawetowanie ustawy dotyczącej regulacji rynku kryptowalut przez prezydenta Karola Nawrockiego. „Powiedzieć, że weto prezydenta w sprawie kryptowalut jest dwuznaczne, to nic nie powiedzieć. W tle wielkie pieniądze, afery i śledztwa, tajemnicze zaginięcie króla kryptowalut” – napisał szef rządu na platformie X. W poniedziałek prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę o rynku kryptoaktywów. Zdaniem głowy państwa zawetowane przepisy realnie zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa. Prezydent w uzasadnieniu wskazywał też, że proponowane regulacje oznaczają „zabicie konkurencyjnego rynku” i „poważne zagrożenie dla innowacji”.Rząd krytykuje weto prezydenta„Powiedzieć, że weto prezydenta w sprawie kryptowalut jest dwuznaczne, to nic nie powiedzieć. W tle wielkie pieniądze, afery i śledztwa, tajemnicze zaginięcie „króla kryptowalut”, wspieranie kampanii radykalnej prawicy z udziałem prezydentów Dudy i Nawrockiego. Źle to wygląda” – napisał premier Donald Tusk. W poniedziałek wicepremier Radosław Sikorski skomentował decyzję prezydenta Nawrockiego. „Gdy bańka pęknie i tysiące Polaków straci swoje oszczędności, przynajmniej będą wiedzieli komu podziękować” – czytamy we wpisie ministra. Czytaj także: Prezydent wetuje kolejne ustawy. Wzywa premiera do konsultacjiZawetowana ustawa dotycząca rynku kryptowalutUstawa miała na celu doprecyzować przepisy i zwiększyć bezpieczeństwo uczestników rynku kryptowalut. Wśród zaproponowanych przepisów jest zapis dotyczący wprowadzenia odpowiedzialności karnej za przestępstwa popełniane w związku z emisją tokenów lub świadczeniem usług na rynku kryptowalut bez wcześniejszego zgłoszenia tego faktu do KNF.Za najpoważniejsze naruszenia groziłaby grzywna sięgająca nawet 10 milionów złotych, a w niektórych przypadkach również kara pozbawienia wolności.Ustawa przewidywałaby uregulowanie działalności internetowych kantorów walutowych, które zostałyby objęte nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego.Zgodnie z ustawą, takie kantory byłyby zobowiązane do prowadzenia indywidualnych rachunków płatniczych dla swoich klientów, co miałoby zwiększyć bezpieczeństwo środków i umożliwić klientom swobodne dysponowanie pieniędzmi w dowolnym momencie.Czytaj także: Weta prezydenta nie powinny zaskakiwać. „Nawrocki grał w otwarte karty”