Większość ofiar to dzieci. W związku z szalejącymi na Kubie dengą i chikungunyą, chorobami zakaźnymi roznoszonymi przez komary, na wyspie zmarły w ostatnich dniach co najmniej 33 osoby, podało w poniedziałek ministerstwo zdrowia w Hawanie. Kubańskie służby medyczne sprecyzowały, że na dengę zmarło 12 osób, zaś na chikungunyę – 22. Jak poinformowała wiceminister zdrowia, Carilda Pena Garcia, większość ofiar śmiertelnych stanowią pacjenci, którzy nie ukończyli 18. roku życia.Nie sprecyzowała ona okresu, w którym doszło do ich zgonów.Groźna choroba - chikungunyaSzczególnie szybko według informacji kubańskich służb medycznych przybywa przypadków zachorowań na chikungunyę. Dotychczas zanotowano ich na wyspie blisko 40 tys.Według nadającego z USA Radia Marti liczba zmarłych wskutek chorób zakaźnych na Kubie może być jednak znacznie wyższa, ponieważ w ostatnich dniach w wielu kubańskich miejscowościach doszło do paraliżu pracy zakładów pogrzebowych. Zobacz również: Junta nie chce wsparcia w walce z malarią. „To forma neokolonializmu”