Zasadzili się na autokary. To miało być klasyczne pseudokibicowskie mordobicie. Tym razem na środku ruchliwej drogi wojewódzkiej. Autokary jadące na mecz do Grudziądza zatrzymali zamaskowani mężczyźni, mieniący się fanami przeciwnej drużyny. Ustawkę udaremnili policjanci. Brawurowa akcja funkcjonariuszy z Wąbrzeźna i Włocławka rozegrała się w niedzielny poranek w Jarantowicach, na drodze wojewódzkiej numer 534. To tamtędy jechały autokary z kibicami klubu piłkarskiego ze Skierniewic na mecz do Grudziądza. W trakcie przejazdu drogę zablokowało pięć samochodów osobowych, z których wybiegli zamaskowani pseudokibice grudziądzkiej drużyny. – Mężczyźni zaczęli uderzać i kopać w autobus z kibicami ze Skierniewic. Jeden z mężczyzn wybił szybę w autobusie – relacjonuje st. asp. Krzysztof Świerczyński z Kujawsko-Pomorskiej Policji. Funkcjonariusze szybko przystąpili do akcji. Na miejscu zatrzymano pięciu najbardziej agresywnych mężczyzn, w tym 15-latka z Grudziądza. Do aresztu trafiło czterech jego kompanów w wieku 21, 26, 27 i 33 lat. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty czynnego udziału w zbiegowisku oraz zniszczenia mienia, za co grozi im nawet do 5 lat więzienia. Jeszcze w poniedziałek trafią do prokuratury. Zobacz także: „Duńczyk” przemycił tony narkotyków. Wyrósł na interesach z ludźmi „Baraniny”