Polityk przekonuje, że to „interes narodowy”. Benjamin Netanjahu złożył oficjalny wniosek o ułaskawienie go przez prezydenta Icchaka Hercoga. Premier Izraela jest oskarżony o łapówkarstwo, oszustwo i nadużycie zaufania w toczącym się od 2020 r. procesie. Szef rządu przekonuje, że szybkie zakończenie sprawy jest niezbędne dla pojednania narodowego. Benjamin Netanjahu stwierdził, że postępowanie karne utrudnia mu sprawowanie władzy, a ułaskawienie służyłoby interesom społeczeństwa izraelskiego. „Minęła prawie dekada od rozpoczęcia śledztwa przeciwko mnie. Proces w tej sprawie trwa już prawie sześć lat i oczekuje się, że będzie trwał jeszcze wiele lat” – powiedział premier, cytowany przez portal Times of Israel. Przekonywał, że w jego własnym interesie pozostaje doprowadzenie procesu do końca, dopóki nie zostanie oczyszczony ze wszystkich zarzutów, jednak „bezpieczeństwo i interes narodowy wymagają czegoś innego”.„Izrael stoi w obliczu ogromnych wyzwań, a jednocześnie wielkich szans. Aby odeprzeć zagrożenia i wykorzystać szanse, niezbędna jest jedność narodowa” – argumentował Netanjahu. W jego ocenie kontynuowanie procesu „rozdziera nas od środka, tworzy podziały i pogłębia rozłamy. Jestem przekonany, podobnie jak wielu innych w kraju, że natychmiastowe zakończenie procesu znacznie pomogłoby w ugaszeniu płomieni i promowaniu szerokiego pojednania – którego nasz kraj rozpaczliwie potrzebuje” – dodał.Premier Izraela złożył wniosek o ułaskawienie. Od lat w sprawie Netanjahu toczy się proces korupcyjnyNetanjahu wyjaśnił, że zdecydował się na złożenie wniosku o ułaskawienie, ponieważ sędziowie niedawno zażądali od niego składania zeznań trzy razy w tygodniu.Czytaj także: Putin rozmawiał z Netanjahu. „Szczegółowa wymiana poglądów”Przypomniał też, że o zastosowanie wobec niego prawa łaski zaapelował ostatnio prezydent USA Donald Trump. W przypadku ułaskawienia „obaj moglibyśmy z jeszcze większą energią bronić żywotnych interesów Izraela i Stanów Zjednoczonych” – podkreślił Netanjahu.Wzywając Hercoga do ułaskawienia szefa izraelskiego rządu, Trump podkreślił, że Netanjahu był „budzącym szacunek i zdecydowanym” premierem czasu wojny, a teraz przewodzi krajowi w czasach pokoju. Zaznaczył, że chociaż „szanuje niezależność izraelskiego sądownictwa”, uważa, że „'sprawa' przeciwko Netanjahu (...) to nieuzasadnione, upolitycznione oskarżenia”.Biuro Hercoga odpowiedziało wówczas, że izraelski prezydent darzy swojego amerykańskiego odpowiednika ogromnym szacunkiem, ale osoba ubiegająca się o ułaskawienie powinna złożyć formalny wniosek zgodnie z obowiązującym prawem.Trzy sprawy karne. Premier przekonuje, że chodzi o „polityczną nagonkę” Według izraelskiego prawa wniosek o ułaskawienie musi złożyć starająca się o nie osoba lub członek najbliższej rodziny. Prezydent ma prawo ułaskawić osoby skazane przez izraelskimi sądami, a w szczególnych okolicznościach może ułaskawić również jeszcze nieskazaną osobę. W historii kraju zapis ten zastosowano tylko raz. Według krytycznego wobec Netanjahu dziennika „Haarec” ułaskawienie go przed wydaniem wyroku skazującego wiązałoby się z licznymi komplikacjami politycznymi i wątpliwościami natury prawnej.Netanjahu jest oskarżony o łapówkarstwo, oszustwo i nadużycie zaufania w toczącym się od 2020 r. procesie dotyczącym trzech spraw karnych. Wszystkie trzy sprawy związane są z relacjami między Netanjahu i jego rodziną a wpływowymi i bogatymi właścicielami firm medialnych oraz oskarżeniami o to, że premier wykorzystywał te znajomości dla osobistych i politycznych korzyści.Premier wielokrotnie odrzucał wszystkie oskarżenia, określając cały proces jako polityczną nagonkęCzytaj także: Trump ostro do Netanjahu: Nie pozwolę na to