Alarmujące wyniki badania. Znaczna część Hiszpanii jest realnie zagrożona pustynnieniem z powodu pogarszającej się jakości wód gruntowych. Pokazuje to nowy atlas Uniwersytetu w Alicante i Wyższej Rady Badań Naukowych. Postępujące wysychanie terenów staje się jednym z największych wyzwań ekologicznych tego kraju. Nawet 41 procent terytorium Hiszpanii jest zagrożone pustynnieniem. W południowych regionach – takich jak Murcja, Almería, Alicante czy Las Palmas, takie ryzyko dotyczy aż 91 procent powierzchni. Nowy atlas uwzględnia nie tylko stan gleby, lecz także zasoby wodne. Znaczna część Hiszpanii jest realnie zagrożona pustynnieniem z powodu pogarszającej się jakości wód gruntowych.Hiszpanii grozi pustynnieniePustynnienie odnosi się do wyniszczania gleby i wody przez człowieka – procesu, który po cichu wyjaławia krajobrazy na długo, zanim staną się one pustyniami. Zdaniem naukowców to jeden z głównych problemów środowiskowych kraju, który postępuje w sposób niekontrolowany.Autorzy raportu alarmują, że ryzyko pustynnienia zwiększają intensywne rolnictwo, nadmierne zużycie wód gruntowych oraz zmiany klimatu. Postępujące wysychanie terenów staje się jednym z największych wyzwań ekologicznych Hiszpanii.Zapotrzebowanie na wodę przewyższa naturalne uzupełnianie się wód gruntowych. Jak wynika z obserwacji badaczy, w niektórych basenach wydobycie było tak intensywne, że zasoby podziemne uległy wyczerpaniu, pozostawiając wodę słonawą lub tak zanieczyszczoną, że jej odzyskanie może zająć wiele lat.Czytaj także: Raj zamienia się w zagrożenie. Ścieki zalewają plaże TeneryfyZmieniły się również wzorce klimatyczne. Susze trwają dłużej, a kiedy w końcu nadejdzie deszcz, ma tendencję do krótkich, gwałtownych podmuchów, które przetaczają się przez stwardniałą glebę, zamiast wsiąkać w nią. W rezultacie przez Hiszpanię przechodzi mniej więcej tyle samo rocznych opadów deszczu, co dekady temu.Czy można zapobiec zmianom klimatycznym?Naukowcy informują, że jeśli nie zostaną podjęte zdecydowane działania, niektóre obszary Hiszpanii mogą zmienić się z „trudnych do uprawy” na „trudne do zamieszkania”, co będzie miało ogromne konsekwencje gospodarcze i społeczne.„Rozwiązanie problemu pustynnienia – podobnie jak innych współczesnych kryzysów środowiskowych – ostatecznie wymaga transformacji wartości i głębszego zrozumienia ekosystemów społecznych, w których żyjemy” – zaznaczają eksperci.„To zbiorowe wyzwanie obejmuje, po pierwsze, uznanie, że nasz styl życia przyczynia się do degradacji; a po drugie, zrekompensowanie tych szkód poprzez głębokie zmiany w produkcji i konsumpcji. Poza odbudową ekologiczną jest to wyzwanie etyczne i kulturowe, być może nawet większe niż to czysto technologiczne” – zaznaczają autorzy badania.Czytaj również: Już 40 stopni Celsjusza. Jeziora w Amazonii tak gorące, że mogą wyparować