Miał 1,5 promila. Andrzej Żmuda-Trzebiatowski wójt gminy Przechlewo (woj. pomorskie) usłyszał zarzuty spowodowania po pijanemu kolizji. „Przepraszam wszystkich, jeżeli kogoś zawiodłem za to moje zachowanie” – powiedział radiu Weekend FM. W piątek ok. godz. 16.40 na ul. Dworcowej w Przechlewie doszło do zderzenia volkswagena golfa z fiatem ducato. Kierowca tego pierwszego auta miał uciec z miejsca kolizji i został zatrzymany kilka godzin później w swoim domu. Według rozgłośni, okazało się, że zbiegiem jest 63-letni wójt Przechlewa Andrzej Żmuda-Trzebiatowski. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,5 prom. alkoholu w organizmie. W sobotę mężczyzna usłyszał w Komendzie Powiatowej Policji w Człuchowie zarzuty prowadzenia auta pod wpływem alkoholu i doprowadzenia do kolizji. Grozi za to do trzech lat więzienia. Policja zatrzymała jego prawo jazdy. Dziennikarze rozgłośni dopytywali wójta o okoliczności zdarzenia. „Otarcie samochodów i to wszystko. Przepraszam za to, że po prostu pojechałem, nie powinno to się wydarzyć. Pojechałem samochodem pod wpływem alkoholu. Przepraszam wszystkich, jeżeli kogoś zawiodłem za to moje zachowanie” – powiedział radiu Andrzej Żmuda-Trzebiatowski. Pytany o to, czy zamierza podać się do dymisji, włodarz uniknął jednoznacznej odpowiedzi. W lipcu 2014 roku wójt doprowadził do kolizji, a potem uciekł z miejsca zdarzenia. Po zatrzymaniu przez policję, nie chciał dmuchać w alkomat. Badanie krwi wykazało u niego 2 prom. alkoholu w organizmie. Rok później Sąd Rejonowy w Człuchowie ukarał wójta grzywną w wysokości 5 tysięcy złotych, tysiąc złotych nawiązki na rzecz jednej z fundacji i zabrał prawo jazdy na 3 lata. Czytaj także: Pijany kierowca wjechał w przychodnię. Alkomat pokazał ponad 3,5 promila