Jest już pięcioro kandydatów. Paulina Henning-Kloska niespodziewanie ogłosiła start w wyborach na przewodniczącego Polski 2050. Szefowa resortu klimatu i środowiska dołączyła do coraz bardziej zatłoczonego wyścigu po partyjne stery. Wcześniej do walki o fotel zgłosili się: Ryszard Petru, Joanna Mucha, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz i Michał Kobosko. Wybory nowego szefa ugrupowania odbędą się w styczniu. Minister klimatu i środowiska Paulina Henning-Kloska, zapowiadając swój start w wyborach szefa lub szefowej Polski 2050, przekonywała, że ma konkretną wizję zmian potrzebnych partii. Jej program opiera się na trzech filarach: dialogu, gospodarce i przyrodzie. Ostrzegła również, że brak wyrazistej alternatywy politycznej może – jej zdaniem – doprowadzić do przejęcia władzy przez środowiska prorosyjskie. Podkreśliła, że w ostatnich miesiącach ugrupowanie zbyt mocno skupiało się na stanowiskach, a za mało na komunikowaniu realnych osiągnięć.Hołownia stawia na karierę międzynarodowąLider i założyciel ugrupowania Szymon Hołownia już we wrześniu zapowiedział, że nie będzie ubiegał się o funkcję przewodniczącego. Kilka dni później ogłosił, że aplikuje na stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców.Petru rozpoczął wyścig jako pierwszyByły lider Nowoczesnej Ryszard Petru jako pierwszy zadeklarował udział w wyborach. 1 października przedstawił pięć głównych postulatów, które – jego zdaniem – mają wyznaczać kierunek ugrupowania: przedsiębiorczość, zielona transformacja, ludzkie sprawy, bezpieczeństwo oraz szczelne granice. – Proponuję powrót do korzeni, czyli do tego, co stało za sukcesem naszego ugrupowania i całej Trzeciej Drogi: do przedsiębiorczości, rozsądnej transformacji energetycznej, adresowanej polityki społecznej rozwiązującej problemy konkretnych ludzi – przekonywał Petru. Czytaj także: Koniec pobłażliwości dla podpalaczy. Kary wzrosną aż sześciokrotnieMucha: „Nie tylko startuję, chcę wygrać”Pod koniec października gotowość do kandydowania ogłosiła była posłanka KO Joanna Mucha. Zapowiedziała ona walkę o zwycięstwo oraz przywrócenie partii „należnej pozycji” na scenie politycznej. Podkreślała, że jej celem jest także wygranie wyborów parlamentarnych w 2027 roku przez demokratyczną koalicję.Pełczyńska-Nałęcz za samodzielnym startemW wyborach wystartuje także minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Zaznaczyła, że jeśli otrzyma mandat zaufania, poprowadzi Polskę 2050 jako samodzielną formację. Podkreśliła, że ugrupowanie „dotrzymuje słowa” i pozostaje częścią Koalicji 15 Października zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami.Kobosko nie wyklucza szerszej koalicjiEuroposeł Michał Kobosko, ogłaszając start kilka dni później, zaznaczył, że w perspektywie wyborów w 2027 roku nie wyklucza rozważenia szerszej koalicji. Jak mówił, „jeżeli w 2027 roku będzie przed Polską i tą demokratyczną częścią Polski stał wybór – czy taktycznie połączyć siły koalicyjnie na wybory, czy też – upraszczając – oddać Polskę skrajnej prawicy”, każdy odpowiedzialny lider powinien brać pod uwagę różne scenariusze.Czytaj także: Uprawnienia na skróty. „Collegium Humanum to była wielka hucpa i szwindel”Głosowanie w styczniuCzłonkowie Polski 2050, którzy chcą ubiegać się o stanowisko przewodniczącego partii, mogą zgłaszać się do 10 grudnia. Wybory odbędą się 10 stycznia, a głosować w nich będzie ponad 800 delegatów z całego kraju. Ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona 12 stycznia.Polska 2050 pod progiemPolska 2050 – centrowa partia założona przez Szymona Hołownię po wyborach prezydenckich w 2020 roku – w wyborach parlamentarnych 2023 wystartowała w ramach Trzeciej Drogi, zdobywając 14,4 proc. głosów. Po rozwiązaniu koalicji z PSL w czerwcu 2025 r. obie partie są w sondażach analizowane osobno. Większość badań pokazuje, że obie znajdują się obecnie poniżej progu wyborczego.Czytaj także: Prezydent wetuje kolejne ustawy. Wzywa premiera do konsultacji