Dramat na wakacjach. Hiszpańskie służby ratunkowe prowadzą szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą po tym, jak 76-letni obywatel Wielkiej Brytanii wypadł za burtę statku wycieczkowego TUI na północ od Wysp Kanaryjskich. Do zdarzenia doszło w czwartek rano, gdy 14-pokładowa jednostka płynęła z Madery w kierunku Wysp Kanaryjskich. Kapitan uruchomił procedury alarmowe: przeanalizowano nagrania z kamer, wypuszczono boje sygnalizacyjne i wykonano manewry poszukiwawcze. Według lokalnego dziennika El Dia zdarzenie miało miejsce ok. 16 mil morskich od Punta de Teno na Teneryfie.Akcja ratunkowa z morza i powietrzaHiszpańska straż przybrzeżna skierowała na miejsce dwie specjalistyczne jednostki oraz śmigłowiec ratunkowy. Do działań włączył się także jacht pod banderą niemiecką, który odpowiedział na sygnał SOS.TUI: „Jesteśmy głęboko zasmuceni”Biuro prasowe TUI potwierdziło incydent, informując, że pasażer został zauważony, kiedy był już poza pokładem. „Nasze myśli są z tą osobą i jej bliskimi. Zespół wsparcia zapewnia rodzinie pomoc i komfort. Współpracujemy z lokalnymi władzami i oferujemy wszelkie możliwe wsparcie” – przekazał rzecznik w komunikacie do brytyjskiej prasy.Jak podają hiszpańskie media, do tej pory nie natrafiono na żaden ślad zaginionego. Poszukiwania prowadzone są nieprzerwanie na morzu i z powietrza.Czytaj również: Lekarze klikają w podejrzane linki. Później boty wystawiają za nich recepty