Nawet 45 lat więzienia. Reżim prezydenta Tunezji Kaisa Saieda się brutalizuje. Sąd skazał prawie 40 osób, w tym prominentnych działaczy opozycji, za „spiskowanie przeciwko państwu”. Usłyszeli oni wyroki nawet 45 lat więzienia. „Sąd Apelacyjny w Tunisie wydał w piątek rano prawomocny wyrok przeciwko oskarżonym w sprawie znanej jako spisek przeciwko państwu” – poinformowała stacja radiowa Mosaique FM, cytując oficjalne źródło. Wskazała, że kary wahają się od 5 do 45 lat pozbawienia wolności.W kwietniu prawie 40 oskarżonych, z czego wielu było krytykami prezydenta Saieda, zostało skazanych na kary nawet 66 lat więzienia. Zarzuty dotyczyły między innymi „spisku przeciwko bezpieczeństwu państwa” czy „przynależność do grupy terrorystycznej”.Organizacje broniące praw człowieka uznały wyroki za motywowany politycznie. Wcześniej Parlament Europejski wezwał w rezolucji władze w Tunisie do uchylenia ustawy, „która doprowadziła do ścigania osób wyrażających swoje opinie oraz wszelkich nadużyć w zakresie ustawodawstwa służącego ograniczaniu wolności”.Parlament Europejski żąda uwolnienia więźniówZażądano również uwolnienia „wszystkich osób zatrzymanych za korzystanie z prawa do wolności słowa, w tym więźniów politycznych i obrońców praw człowieka” w Tunezji. Wezwano do uwolnienia między innymi 60-letniej opozycyjnej prawniczki Sonii Dahmani, skazanej za „rozpowszechniania fałszywych wiadomości”. Dahmani została uprowadzona w maju ubiegłego roku przez zamaskowanych mężczyzn. W czwartek faktycznie opuściła więzienie, ale pozostaje pod nadzorem sądowym.Saied skrytykował apel. „Rezolucja Parlamentu Europejskiego stanowi rażącą ingerencję w nasze sprawy” – oświadczył w nagraniu wideo. „Mogą się od nas uczyć na temat praw i wolności” – stwierdził „Robocop” – jak mówią o nim rodacy, z uwagi na twarz niemal pozbawioną emocji.Dyktatura w Tunezji. Kais Saied rządzi za pomocą dekretów Kais Saied rządzi od 2019 roku. W 2021 roku dokonał radykalnego przejęcia władzy, rozwiązał parlament i rządzi za pomocą dekretów. Obecnie sprawuje drugą kadencję, rozpoczętą w ubiegłym roku, ale wiele wskazuje na to, że będzie próbował rządzić nielegalnie także w kolejnych latach.Jego reżim od dawna rozprawia się z opozycją. W czerwcu były prezydent Tunezji Moncef Marzouki został skazany zaocznie na 22 lata więzienia. Wyrok zapadł przed wydziałem karnym sądu w Tunisie zajmującym się sprawami o terroryzm. Zapadają nawet wyroki śmierci za wpisy na Facebooku krytykujące prezydenta.Czytaj także: Ścigają internautów. Kara śmierci za wpis