Spór o nominacje oficerskie z rządem. Premier Donald Tusk napisał w mediach społecznościowych, że prezydent Karol Nawrocki „uparcie odmawia” podpisania wniosków dla młodych funkcjonariuszy służb specjalnych na pierwszy stopień oficerski oraz odznaczeń dla bohaterów walki z dywersją. Premier ocenił, że to sabotaż wymierzony w bezpieczeństwo państwa. „Prezydent uparcie odmawia podpisania wniosków dla młodych funkcjonariuszy służb specjalnych na pierwszy (!) stopień oficerski oraz odznaczeń dla bohaterów walki z obcą dywersją. To nie jest tylko próba przejęcia kompetencji rządu. To sabotaż wymierzony w bezpieczeństwo państwa!” – napisał szef rządu w mediach społecznościowych. Czytaj więcej: „To wojna z rządem”. Premier komentuje decyzję prezydentaPrezydent stawia warunekRzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz poinformował wcześniej w czwartek, że wnioski o nominacje na pierwszy stopień oficerski przyszłych oficerów służb specjalnych zostały odesłane do KPRM, ponieważ prezydent oczekuje na spotkanie z szefami służb specjalnych. Zaapelował też do premiera o wyrażenie zgody na to spotkanie. Z kolei wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział w czwartek, że „aż do skutku” będzie wnioskował o podpisanie przez prezydenta Nawrockiego 136 nominacji na pierwsze stopnie oficerskie w SKW i ABW.– Wnioskuję jeszcze raz do pana prezydenta o podjęcie pozytywnej decyzji w nominowaniu na pierwsze stopnie oficerskie. Nie wolno przez pryzmat swoich poglądów politycznych, swojej czasem może nawet niechęci do rządu, karać młodych ludzi, którzy chcą służyć państwu polskiemu – powiedział minister.Zobacz także: Konflikt o nominacje sędziów. „Prezydent Nawrocki pełni destrukcyjną rolę”Nawrocki blokuje nominacjeO niepodpisaniu wniosków na początku listopada poinformował premier Donald Tusk. Zarzucił wtedy prezydentowi Nawrockiemu, że zablokował nominacje na pierwszy stopień oficerski 136 przyszłych oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak ocenił, to „dalszy ciąg wojny prezydenta z polskim rządem”.W odpowiedzi Nawrocki stwierdził, że premier „podjął decyzję, że szefowie służb specjalnych mają zakaz spotykania się z prezydentem RP”. – Odmówiono udzielenia istotnych informacji dotyczących bezpieczeństwa państwa przedstawicielowi prezydenta podczas posiedzenia Kolegium ds. służb specjalnych. Odwołano 4 moje spotkania z szefami służb – to właśnie na nich miały zostać omówione kluczowe kwestie dla bezpieczeństwa Polski; miały też zapaść decyzje dotyczące nominacji oficerskich – powiedział.Prezydent oświadczył też, że oczekuje od szefów służb specjalnych przeprosin za to, że nie spotkali się z nim, a także stawienia się w jego gabinecie, żeby rozmawiać m.in. o awansach oficerskich. Stwierdził, że po raz pierwszy po roku 1989 szefowie służb odmówili spotkania z wybranym demokratycznie polskim prezydentem.Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak poinformował, że we wtorek do KPRM przyszło pismo z Kancelarii Prezydenta odsyłające wniosek o nominacje na pierwszy stopień oficerski przyszłych oficerów ABW. Minister dodał, że rozumie to jako ostateczną negatywną odpowiedź i będzie się zastanawiać, co dalej.– Zapatruję się na to bardzo negatywnie, bo najpierw zablokowanie nominacji oficerskich, a potem brak decyzji o odznaczeniach na święto niepodległości. Bezprecedensowa decyzja. Karanie funkcjonariuszy, którzy nie mają nic wspólnego z polityką, z ocenami politycznymi. Przecież to nie jest odznaczenie dla mnie, czy wiceministrów, tylko dla tych, którzy też walczą z aktami dywersji, narażają życie, zdrowie, stoją w nocy, czekają – mówił Siemoniak, pytany o sprawę w czwartek w Opolu.Jak przyznaje się stopnie oficerskie?Pierwszy stopień oficerski nadaje w Polsce prezydent na wniosek ministra obrony narodowej lub w przypadku podległych mu służb, ministra spraw wewnętrznych i administracji. Tradycyjnie nadania stopni oficerskich – w tym generalskich – w wojsku i innych służbach odbywają się przy okazji najważniejszych świąt narodowych, takich jak Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada.Zobacz też: Nominacje oficerskie? „Kancelaria wprowadza prezydenta na minę”