Incydent w Wilnie. Litwa rozpoczyna dochodzenie w sprawie samolotu PLL LOT, który wypadł z pasa startowego na lotnisku w Wilnie. Śledztwo może jednak potrwać ponad rok. – Nadal gromadzimy wszystkie niezbędne informacje, ale prawdopodobnie potrwa to długo. Na pewno nie krócej niż rok – powiedział Laurynas Naujokaitis, szef wydziału dochodzeniowo-śledczego resortu sprawiedliwości ds. wypadków i incydentów lotniczych. Dane z rejestratorów lotu są obecnie skanowane, oceniane są uszkodzenia samolotu, gromadzone są informacje o warunkach meteorologicznych, stanie pasa startowego, stanie technicznym samolotu i doświadczeniu załogi.– W lotnictwie zarówno wypadki, jak i incydenty są zazwyczaj determinowane przez pewien ciąg zdarzeń. Kiedy zbierzemy wszystkie informacje, przeanalizujemy je, to raport końcowy będzie zawierał zarówno informacje faktyczne, wszystkie powiązane ze sobą elementy, zarówno analizy, jak i wnioski – powiedział Naujokaitis.Dodał, że „jedynym celem badania jest zapobieganie wypadkom i incydentom w przyszłości, a nie ustalanie, kto ponosi winę i odpowiedzialność”.Uszkodzone podwozieNaujokaitis poinformował, że – według wstępnych danych – uszkodzone zostało podwozie samolotu, a o incydencie poinformowano polski organ ds. badania bezpieczeństwa, jako państwo rejestracji i użytkownika samolotu, Brazylię – jako konstruktora i producenta samolotu, a także Międzynarodową Organizację Lotnictwa Cywilnego, Europejską Agencję Bezpieczeństwa Lotniczego i Komisję Europejską.– Zwróciliśmy się również do niemieckiego organu ds. badania bezpieczeństwa o pomoc w odczytaniu rejestratorów lotu samolotu, ponieważ na Litwie nie ma takiej możliwości – powiedział.W środę o godz. 13.43 na lotnisku w Wilnie samolot linii LOT, który przyleciał z Warszawy – numer lotu LO771 – zjechał z pasa startowego podczas kołowania w kierunku płyty postojowej. Embraer E170STD przyleciał do Wilna z warszawskiego Lotniska Chopina. Jak podał rzecznik PLL LOT, na pokładzie znajdowało się 63 pasażerów; wszyscy bezpiecznie opuścili samolot.Czytaj również: Blisko nieszczęścia. Dron zakłócił lądowanie samolotu pasażerskiego