Emeryci mogą pomarzyć. Trzy miesiące odprawy, a od teraz dożywotnia „emerytura prezydencka”. Andrzej Duda pochwalił się pierwszym otrzymanym przelewem. Kwota robi wrażenie. Kadencja Andrzeja Dudy upłynęła 6 sierpnia, kiedy to jego miejsce w Pałacu Prezydenckim zajął Karol Nawrocki. Emerytura prezydencka: Tyle kasy dostaje Andrzej DudaZgodnie z obowiązującym w Polsce prawem byłym prezydentom przysługuje dożywotnie świadczenie wypłacane z Kancelarii Prezydenta. Pierwszy taki przelew właśnie przyszedł na konto Dudy, czym były prezydent pochwalił się w mediach społecznościowych.„Po trzech miesiącach otrzymywania prezydenckiej »odprawy« dostałem na konto pierwszą prezydencką »emeryturę«. Zobaczcie, żeby nie było spekulacji” – napisał, dorzucając zrzut ekranu z aplikacji bankowej. Wynika z niego, że na konto byłego prezydenta wpłynęło 9349 złotych. Pod koniec swojego urzędowania tak Duda komentował kwestię emerytury prezydenckiej.– Jestem taką osobą dosyć prężną. Będę mógł jeszcze spokojnie pracować i zarobić na życie. Ale biorąc pod uwagę wymagania, jakie życie stawia byłemu prezydentowi, że trzeba się przyzwoicie ubrać, od czasu do czasu gdzieś pojechać, odbyć spotkania, kogoś zaprosić choćby do restauracji, to emerytura prezydencka nie jest w Polsce przesadnie wysoka – powiedział w rozmowie z Radiem ZET.Duda o emeryturze prezydenckiej: Mogę jeszcze spokojnie zarobić na życieEmerytura prezydencka jest odrębnym świadczeniem od emerytury wypłacanej przez ZUS. Co ciekawe, okres sprawowania urzędu najważniejszej osoby w państwie nie liczy się do staży pracy. W przypadku zbiegu obu świadczeń Dudzie będzie przysługiwać wybór jednego z nich.Były prezydent ma 53 lata, więc wiek emerytalny osiągnie w 2037 roku.Dudzie mogą pozazdrościć emeryci. Według ostatnich danych ZUS średnie świadczenie wynosiło 4255,66 zł.