Kolejny termin to piątek 28 listopada. Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX Elona Muska miała w środę wynieść na orbitę między innymi polskie satelity podwójnego zastosowania – wojskowego i cywilnego. Start z bazy amerykańskich sił kosmicznych Vandenberg w Kalifornii został jednak w ostatniej chwili przełożony. Operator misji SpaceX poinformował o zawieszeniu misji Transporter-15. Kolejny termin startu to piątek 28 listopada. „Pojazd i ładunki pozostają sprawne” – zapewnia firma.– Są tysiące sposobów, w jakie start może się nie udać, i tylko jeden, w jaki może się udać. Biorąc to pod uwagę, jesteśmy nadmiernie ostrożni na miejscu, a jeśli zespół lub pojazd zauważy cokolwiek, co wygląda choć trochę nie tak, odliczanie jest zatrzymane – poinformowała prowadząca transmisję przedstawicielka firmy.Opóźnienie skomentował wiceszef MON Cezary Tomczyk.„Jest tysiąc możliwości, żeby coś poszło źle, ale tylko jedna żeby wszystko poszło dobrze! Bezpieczeństwo jest najważniejsze! Czekamy zatem na piątek!” – czytamy w poście. Na czym polega misja?Na orbitę mają dotrzeć urządzenia, które mogą być wykorzystane w zaawansowanych eksperymentach „dual use” – w wojskowości i przemyśle cywilnym. Będą to: satelita wyprodukowany przez polsko-fińską firmę ICEYE oraz konstelacja trzech satelitów PIAST. Na pokładzie rakiety będzie również nanosatelita wrocławskiej firmy SatRev.Satelita ICEYE wykorzystuje technologię tak zwanej syntetycznej apertury, pozwalającą na monitorowanie powierzchni Ziemi za pomocą radarów. System pozwoli na ciągłą obserwację interesujących obszarów, na przykład infrastruktury wojskowej, transportowej czy energetycznej, Morza Bałtyckiego i granic państwa, a w wypadku wojny – na rozpoznawanie i śledzenie ruchów wojsk przeciwnika, wykrywanie ukrytego sprzętu czy ocenę zniszczeń.Satelita jest wynikiem podpisanej w maju bieżącego roku umowy pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a konsorcjum ICEYE i Wojskowych Zakładów Łączności Nr 1. Wartość całego zamówienia wynosi około 860 mln zł brutto, przy czym zamówienie gwarantowane zakładało zakup trzech satelitów, zaś część opcjonalna kolejnych trzech.Obserwacja Ziemi na potrzeby Sił Zbrojnych RPW tym samym transporcie (misja Transporter-15) na orbitę okołoziemską trafi też polska konstelacja trzech małych satelitów – PIAST-S1, PIAST-S2, PIAST-M, przygotowanych między innymi przez inżynierów z Wojskowej Akademii Technicznej.Założeniem projektu PIAST (Polish ImAging SaTellites) jest budowa konstelacji trzech nanosatelitów optoelektronicznego rozpoznania obrazowego na bazie autorskiej platformy HyperSat firmy Creotech Instruments. Ma on zagwarantować pierwsze, stworzone w Polsce instrumenty narodowego systemu satelitarnej obserwacji Ziemi na potrzeby Sił Zbrojnych RP. Projekt jest współfinansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu SZAFIR zainicjowanego przez MON.Trzecim polskim akcentem będzie nanosatelita firmy SatRev – PW6U – do pozyskiwania danych, które mogą być szeroko wykorzystywane – od rolnictwa i leśnictwa po energetykę i infrastrukturę. Firma SatRev od 2016 roku rozwija technologie umożliwiające szybkie pozyskiwanie i analizę danych satelitarnych między innymi budując własne centrum kontroli misji we Wrocławiu, podsystemy satelitarne oraz stacje odbiorcze w Polsce i Omanie. W sumie firma umieściła dotąd na orbicie kilkanaście satelitów własnych i partnerskich.Pierwotnie start misji Transporter-15 był zaplanowany na 11 listopada, później podana została data 22 listopada, a następnie 19 i 20 listopada. Czytaj także: PERUN poleciał w kosmos. Na pokładzie algi i larwy muszki owocowej