Komentarze zauszników Putina. 28-punktowy plan pokojowy ogłoszony przez USA powstał w Rosji – poinformował Reuters. Czy to oznacza, że Moskwa szybko zgodzi się na zawarte w nim propozycje? Głos w tej sprawie zabrali rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow i doradca Putina do spraw międzynarodowych Jurij Uszakow. Władimir Putin przebywa obecnie z wizytą w Kirgistanie, a wraz z nim rzecznik Dmitrij Pieskow. Plan pokojowy. Komentarze doradców PutinaBył on pytany przez dziennikarzy o postępy w rozmowach pokojowych. – Jest za wcześnie, aby stwierdzić, że porozumienie jest blisko – powiedział Pieskow cytowany przez TASS.Doradca Putina do spraw polityki międzynarodowej Jurij Uszakow potwierdził, że Rosja „zapoznała się z planem”. – Wymaga on poważnej analizy – stwierdził.Uszakow poinformował, że przedstawiciele rosyjskich służb wywiadowczych spotkali się w Abu Zabi ze swoimi ukraińskimi odpowiednikami, z którymi rozmawiali o „bardzo drażliwych kwestiach”, w tym o wymianie jeńców. W Abu Zabi doszło także do nieplanowanego wcześniej spotkania z ministrem sił lądowych USA Danem Driscollem, ale nie rozmawiano z nim na temat najnowszej wersji planu pokojowego dla Ukrainy.– Nie, plan pokojowy nie był dyskutowany w Abu Zabi. Plan pokojowy nie był dyskutowany na szeroką skalę z nikim. Widzieliśmy go, został nam przekazany, ale nie było jeszcze żadnych dyskusji – powiedział Uszakow, cytowany przez Reutersa z powołaniem na rosyjską telewizję państwową.Zobacz także: Zełenski: Rosja liczy się najbardziej z amerykańską siłąDoradca Putina przekazał, że planuje omówić ze specjalnym wysłannikiem prezydenta USA Donalda Trumpa Steve'em Witkoffem sprawę ujawnionego przez agencję Bloomberga zapisu ich rozmowy telefonicznej z 14 października. Z rozmowy wynika, że Witkoff radził Uszakowowi, jak ma się zachowywać wobec Trumpa przed jego spotkaniem z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Opublikowanie przez Bloomberga transkrypcji z rozmowy ocenił jako próbę utrudnienia rozmów dotyczących ewentualnego porozumienia pokojowego dla Ukrainy.Wysłannik Trumpa przyjedzie do MoskwyW środę Uszakow przekazał, że Witkoff ma przyjechać do Moskwy w przyszłym tygodniu na rozmowy o planie pokojowym dla Ukrainy.Słowa Uszakowa nijak mają się do tego, co w środę rano ujawnił Reuters, powołując się na trzy nieoficjalne źródła.Agencja podała, że 28-punktowy plan pokojowy USA dla Ukrainy został opracowany na podstawie dokumentu przygotowanego przez Rosję i przedłożonego administracji Donalda Trumpa w październiku.Według tych źródeł Rosjanie udostępnili dokument, w którym przedstawiono warunki Moskwy dotyczące zakończenia wojny, wysokim rangą urzędnikom amerykańskim po spotkaniu Trumpa z Zełenskim, które odbyło się 17 października w Waszyngtonie.Niemający oficjalnego charakteru dokument zawierał sformułowania, których Rosja wcześniej używała podczas negocjacji, w tym wysuwając odrzucone przez Ukrainę żądania, takie jak zrzeczenie się przez nią znacznej części terytorium na wschodzie kraju.Według Reutersa jest to pierwsze potwierdzenie, że dokument – o którego istnieniu po raz pierwszy ta agencja poinformowała w październiku – był kluczowym elementem 28-punktowego planu USA. Agencja zaznaczyła, że nie jest jasne, dlaczego i w jaki sposób administracja Trumpa zaczęła opierać się na rosyjskim dokumencie, aby stworzyć własny plan pokojowy.Kulisy powstania 28-punktowego planu pokojowegoZdaniem cytowanych źródeł niektórzy wysocy rangą przedstawiciele administracji USA, którzy zapoznali się z dokumentem, w tym sekretarz stanu Marco Rubio, uważały, że żądania Moskwy zostaną prawdopodobnie odrzucone przez Ukraińców. Po przekazaniu przez Rosjan dokumentu Rubio omówił go w rozmowie telefonicznej z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem – twierdziły źródła.W tym tygodniu Rubio potwierdził w rozmowie z dziennikarzami w Genewie, że otrzymał „liczne nieoficjalne dokumenty i materiały tego rodzaju”, nie podał jednak szczegółów.Plan został opracowany przynajmniej częściowo podczas spotkania, które odbyło się w październiku w Miami z udziałem zięcia Trumpa Jareda Kushnera, specjalnego wysłannika Trumpa Witkoffa i specjalnego wysłannika Kiriłła Dmitrijewa. Jak powiedziały Reutersowi dwa źródła zaznajomione ze sprawą, niewielu pracowników Departamentu Stanu i Białego Domu zostało poinformowanych o tym spotkaniu.Plan pokojowy w pierwotnej wersji został źle przyjęty zarówno przez Ukrainę, jak i jej europejskich sojuszników, którzy uznali, że za bardzo idzie na rękę Rosji. W efekcie prowadzonych od weekendu negocjacji usunięto z niego dziewięć punktów, choć kilka kwestii, a zwłaszcza ewentualne ustępstwa terytorialne, wymaga jeszcze uzgodnienia.