Chcą powiększać stadion. Polska myśli o igrzyskach olimpijskich w 2040 lub 2044 roku – i o nowym, większym Stadionie Narodowym. Minister sportu Jakub Rutnicki zapowiedział, że chce rozbudować PGE Narodowy do co najmniej 80 tys. miejsc, tak by mógł gościć zarówno finał Ligi Mistrzów, jak i najważniejsze konkurencje olimpijskie. – Nie możemy się zatrzymać na 70 tysiącach, musimy myśleć ambitnie – mówi Rutnicki. Dziś PGE Narodowy może pomieścić 58 tysięcy widzów. To za mało, by spełnić wymogi UEFA – finał Ligi Mistrzów wymaga stadionu o pojemności minimum 70 tysięcy miejsc. Według autorów projektu z 2012 roku, konstrukcja obiektu pozwala na rozbudowę o dodatkowe sektory – tak, by osiągnąć wymaganą liczbę krzesełek bez całkowitej przebudowy.– Marzy mi się, żeby na naszym stadionie odbył się finał Ligi Mistrzów. Finał Ligi Europy już był, Superpuchar też. Teraz czas na największe wydarzenia, ale to wymaga większego stadionu – 80 tysięcy miejsc, a może i więcej – powiedział minister w rozmowie ze Sport.pl.Olimpijskie ambicjeRozbudowa Narodowego to część szerszego planu Ministerstwa Sportu. Polska chce ubiegać się o organizację letnich igrzysk olimpijskich w 2040 lub 2044 roku. W takiej wizji warszawski stadion miałby pełnić rolę areny lekkoatletycznej i ceremonii otwarcia. To jednak wymagałoby głębokiej przebudowy.Obecna konstrukcja nie pozwala na wstawienie bieżni – trybuny znajdują się zbyt blisko murawy. Trzeba by je częściowo rozebrać, poszerzyć pole gry i prawdopodobnie zmodyfikować dach. – Zdaję sobie sprawę, że Narodowy to stadion piłkarski. Dlatego zlecamy analizy, które pokażą, w jakim zakresie można go przystosować do wymogów olimpijskich. Mam nadzieję, że się da – podkreślił Rutnicki.Ile będzie kosztować przebudowa Narodowego?Koszt takiej modernizacji byłby ogromny. Szacuje się, że rozbudowa do 80 tys. miejsc i dodanie bieżni lekkoatletycznej mogłoby kosztować nawet 2 miliardy złotych – czyli tyle, ile pochłonęła pierwotna budowa stadionu na Euro 2012.W praktyce oznaczałoby to nową kondygnację trybun, wzmocnienie konstrukcji dachu i rozbudowę zaplecza technicznego. Eksperci przypominają, że inflacja i rosnące ceny materiałów mogą tę kwotę znacząco podbić – za kilkanaście lat koszt może być dwukrotnie wyższy.– Nie chodzi o nowy Narodowy w sensie wyburzenia i budowy od zera, ale o nową jakość – obiekt, który za 10 czy 20 lat będzie jednym z najnowocześniejszych stadionów w Europie – zapowiada minister sportu. Dla porównania, modernizacja największych stadionów Europy to projekty na poziomie kilku miliardów złotych:Spotify Camp Nou w Barcelonie – koszt: ok. 6,3 mld złSantiago Bernabeu w Madrycie – ok. 5,7 mld zł.Od otwarcia w 2012 roku PGE Narodowy stał się areną narodową w pełnym tego słowa znaczeniu. Gościł finał Ligi Europy, mecze reprezentacji, koncerty światowych gwiazd, zawody żużlowe Speedway Grand Prix, a nawet próby stworzenia skoczni narciarskiej.Czytaj też: Rodziny ofiar wypadku na A1 zrywają mediacje z Sebastianem M.