Wyrok nie jest prawomocny. Senator KO Krzysztof Kwiatkowski oraz były poseł PSL Jan Bury zostali skazani przez Sąd Okręgowy w Warszawie za nadużycie władzy przy obsadzaniu stanowisk w Najwyższej Izbie Kontroli w 2013 roku. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany przez prokuraturę w sierpniu 2017 r. Kwiatkowskiemu zarzucono cztery przestępstwa m.in. nadużycia władzy w związku z postępowaniami konkursowymi na stanowiska dyrektora delegatury NIK w Łodzi, wicedyrektora delegatury w Rzeszowie i wicedyrektora departamentu środowiska Izby. Natomiast Bury został m.in. oskarżony o podżeganie do nadużycia władzy przy okazji konkursów na stanowiska dyrektora delegatury NIK w Rzeszowie i jego zastępcy.Jaką karę usłyszał Krzysztof Kwiatkowski i Jan Bury?Krzysztof Kwiatkowski usłyszał wyrok 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata, Jan Bury 6 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata. Trzeci z oskarżonych Paweł A., który był wicedyrektorem delegatury NIK w Rzeszowie, został skazany na 6 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata.Zdaniem sądu Krzysztof Kwiatkowski, jako prezes NIK, miał działać na szkodę interesu publicznego. Jan Bury miał podżegać i nakłaniać Kwiatkowskiego do przekroczenia uprawnień. Paweł A. został skazany za przekazywanie informacji Janowi Buremu.Sąd uniewinnił Kwiatkowskiego od jednego z czterech zarzutów, a Burego uniewinnił od jednego z trzech zarzutów. Obaj byli obecni we wtorek w sądzie – zgodzili się na podawanie nazwisk.Zobacz także: NIK „wyrażamy ubolewanie” z powodu słów prezesa. Zagalopował sięGrzywny dla oskarżonychKary wobec wszystkich oskarżonych zostały zawieszone na okres próby dwóch lat. Jednocześnie sąd wymierzył grzywny – Kwiatkowskiemu i Buremu po 50 tys. zł, zaś Pawłowi A. – 30 tys. zł.– Sąd wymierzając kary zobligowany był do uwzględnienia, że swoim zachowaniem oskarżeni godzili w tak fundamentalne dobro prawne, jakim jest autorytet i prawidłowość funkcjonowania Najwyższej Izby Kontroli oraz w interes prywatny osób startujących w konkursach. Tak wymierzone kary, zdaniem sądu, są słuszne i sprawiedliwe – mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Izabela Szumniak.Zobacz też: Były prezes NIK usłyszał zarzuty. Marian B. oskarżony o poważne przestępstwa