Żądania Moskwy są niezmienne. Z Rosji docierają sprzeczne sygnały w sprawie projektu planu pokojowego dla Ukrainy. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że Moskwa oficjalnie nie dostała dokumentu. Natomiast kremlowski doradca Jurij Uszakow podał, że różne warianty projektu zostały przekazane odpowiednimi kanałami. Obaj akolici Władimira Putina zgodni są jednak do tego, że dla Rosji do zaakceptowania jest plan, który będzie zgodny z wcześniejszymi żądaniami. Chodzi m.in. o potwierdzenie rosyjskiej kontroli nad częścią ukraińskich ziem, rezygnację Kijowa z aspiracji do NATO i redukcję ukraińskiej armii.Uszakowi: Plan Europy niekonstruktywny– Jeśli chodzi o plany, które krążą, to dziś rano dowiedzieliśmy się o europejskim planie, który na pierwszy rzut oka wydaje się zupełnie niekonstruktywny i nie odpowiada nam – oświadczył doradca Putina ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow. Jego zdaniem europejska kontrpropozycja wobec rosyjsko–amerykańskiego planu pokojowego dla Ukrainy wydaje się „całkowicie niekonstruktywna” i „nie odpowiada” Rosji.Czytaj także: Pięć zapalnych punktów w planie Putina i Trumpa. Daleko idące ustępstwa– Przedstawiono nam jedną wersję (amerykańskiego planu), która jest zgodna z ustaleniami osiągniętymi na Alasce. Dlatego wiele, nie wszystkie, ale wiele zapisów tego planu wydaje się nam w pełni akceptowalnych. Jeśli chodzi o pozostałe zapisy, jest ich 28, wymagają one bardziej szczegółowego omówienia – stwierdził Uszakow w rosyjskich mediach.Przedstawiony przez USA rosyjsko–amerykański plan pokojowy jest odbierany raczej jako plan kapitulacji, patrząc na daleko idące ustępstwa, jakie Ukraina miałby wdrożyć względem Rosji, która zaatakowała sąsiada w 2022 r.Europejscy liderzy odpowiedzieli w niedzielę na rosyjsko–amerykańskie ustalenia. Propozycja wprowadza pewne modyfikacje wobec pierwotnego dokumentu m.in. wymóg dotyczący ograniczenia ukraińskiej armii i zakłada gwarancje podobne do tych z art. 5 NATO. Ponadto w jednym z punktów przewiduje stacjonowanie myśliwców NATO w Polsce.