Michał Kobosko w „Pytaniu dnia”. – To, co zostało przedstawione przez prezydenta Trumpa, nie jest żadnym planem pokojowym. To plan kapitulacji przed Rosją i to nie tylko Ukrainy, ale także całej Europy i wolnego świata. Co gorsza, znajdują się tam także zapisy, bezpośrednio uderzające w nasze bezpieczeństwo – powiedział w programie „Pytanie dnia” Michał Kobosko, europoseł i były szef amerykańskiego think tanku Atlantic Council. Nie milkną echa 28-punktowego planu pokojowego dla Ukrainy, który przedstawiła amerykańska administracja z Donaldem Trumpem na czele. „Pytanie dnia”: Michał Kobosko o planie Donalda TrumpaAmerykańską propozycję dla Kijowa komentował w programie „Pytanie dnia” Michał Kobosko, europoseł i były szef amerykańskiego think tanku Atlantic Council. – Przedstawione warunki są skandaliczne. Przeczytałem ten plan po polsku i po angielsku, a czułem się, jakbym czytał tekst napisany cyrylicą. Nie chce mi się wierzyć, że coś takiego mógł zaproponować prezydent USA – powiedział w rozmowie z Dorotą Wysocką-Schnepf.Kobosko podkreślił, że „to nie jest żaden plan pokojowy tylko plan kapitulacji”. – I to nie tylko Ukrainy, ale całej Europy. Założenia w nim zawarte czynią Rosję zwycięską – kontynuował. W przekonaniu gościa TVP Info dobrze się stało, że błyskawicznie na takie stanowisko odpowiedziała Unia Europejska. – Odbyły się już rozmowy na najwyższym szczeblu i płynie z nich jasny przekaz: nie ma zgody na takie warunki. Zobaczymy, jaka teraz będzie europejska propozycja zakończenia wojny. Wszyscy chcą pokoju na Ukrainie – uzupełnił. Kobosko zwrócił także uwagę, że propozycja Trumpa uderza w NATO i UE oraz Polskę. – Zapisano tam, że w naszym kraju będą mogły stacjonować tylko europejskie myśliwce. Nikt nie będzie nam mówił, jaka broń może stacjonować w Polsce. Żadne państwo nie zgodzi się na to, żeby mówiono mu, jakie środki przyjmie do obrony własnego terytorium – mówił Kobosko.Założenia planu pokojowego stawiają pod znakiem zapytania obecność amerykańskich żołnierzy w Polsce. – Gdyby czytać to „jeden do jednego”, to faktycznie – żołnierze USA wycofają się z naszego kraju. Ale w tej chwili nie ma co straszyć nikogo taką perspektywą. Amerykanie faktycznie zmniejszyli swoją obecność w Rumunii, ale także potwierdzili, że liczba stacjonujących żołnierzy w Polsce się nie zmieni – spuentował..