Sprawca zwlekał z przyjazdem do szpitala. 29-latek spowodował w sobotę rano wypadek na bydgoskim Szwederowie i uciekł. Przed południem zgłosił się jednak do szpitala na Kapuściskach, gdzie mimo starań medyków zmarł. Do zdarzenia doszło po godz. 8.00. Kierujący bmw, jadąc z pasażerem, uderzył w inny samochód na ul. Ugory, ale nie zatrzymał się i odjechał z miejsca.Przyjechali do szpitala po dwóch godzinach– Około dwie godziny później przyjechali taksówką do Szpitala Klinicznego Politechniki Bydgoskiej im. dra Emila Warmińskiego przy ul. Szpitalnej. Niestety, 29-latek, który prowadził pojazd, zmarł mimo udzielonej pomocy medycznej – poinformowała nadkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.Kierowca uderzonego samochodu został przewieziony do szpitala na dalsze badania.Czytaj także: Wyzwanie na TikToku i o włos od tragedii. Nastolatkowie podpalili wieżowiecBydgoska policja prowadzi czynności w sprawie zdarzenia i śmierci 29-latka, pod nadzorem prokuratora.