Kamil Stoch był najlepszym z Biało-Czerwonych. Nie jest źle. Pięciu Polaków zdobyło punkty w pierwszym konkursie Pucharu Świata w Lillehammer. Najlepiej z Biało-Czerwonych wypadł Kamil Stoch, który uplasował się tuż za pierwszą dziesiątką. Na podium rozsiedli się Austriacy. Wygrał Daniel Tschofenig przed Janem Hoerlem i Stefanem Kraftem. W piątek Polacy, w składzie Anna Twardosz, Kacper Tomasiak, Nicole Konderla-Juroszek i Kamil Stoch, zajęli szóste miejsce w konkursie drużyn mieszanych. Wygrała ekipa Japonii przed Słowenią i Austrią.Skoki narciarskie: Pierwszy konkurs Pucharu ŚwiataW nieoficjalnej indywidualnej klasyfikacji zwyciężył Austriak Jan Hoerl, który skoczył 140 m i 139 m. Stoch był siódmy, a Tomasiak – 14.Sobotni konkurs poprzedziły kwalifikacje. W nich dobrą formę potwierdzili Stoch i Tomasiak. Najlepszy polski skoczek w dziejach zajął 4. miejsce, a młokos uplasował się w połowie drugiej dziesiątki. Przepustki do konkursu wywalczyli także Paweł Wąsek (31. miejsce), Piotr Żyła (36. miejsce) i Dawid Kubacki (42. miejsce). Narty mógł pakować Aleksander Zniszczoł, który był dopiero 58. Kwalifikacje wygrał Austriak Stephan Embacher, wyprzedzając swojego rodaka Stefana Krafta. Podium uzupełnił Niemiec Felix Hoffmann.Pięciu Polaków z awansem do drugiej seriiW konkursie jako pierwszy na belce startowej zameldował się Tomasiak. Skoczył świetnie – aż 137 metrów (144,4 pkt) i mógł ze spokojem oczekiwać na drugą serię. Powody do zadowolenia miał także Stoch, który wprawdzie lądował dwa metry bliżej, za to przy gorszych warunkach i w lepszym stylu. Dzięki temu miał o prawie 10 punktów więcej od Tomasiaka.Na koniec pierwszej serii Stoch zamykał pierwszą dziesiątkę. 19. był Tomasiak. Pozostali Biało-Czerwoni także awansowali do finału. Żyła zajął 25., Kubacki 29., a Wąsek 30. miejsce. Prowadził Stefan Kraft przed Domenem Prevcem i Hoffmanem. W drugiej próbie poprawili się Wąsek, który ostatecznie był 28., Kubacki (22. miejsce) i Żyła (19.) i Tomasiak (18.). Nieco gorzej spisał się Stoch, który w skoczył przy bardzo słabych warunkach skoczył 122 metry i ostatecznie zajął 13. miejsce. Rywalizację zdominowali Austriacy, którzy zajęli wszystkie pozycje na podium. Wygrał Daniel Tschofenig przed Janem Hoerlem i Stefanem Kraftem.