Nie ma winnych. Uzbrojeni mężczyźni zaatakowali katolicką szkołę z internatem w zachodniej Nigerii. Porwali z niej uczniów i pracowników. Władze nie podały liczby uprowadzonych, ale lokalne media informują, że może być ich między 50 a 100 osób. Do ataku i porwań doszło w szkole St. Mary's, katolickiej placówce w gminie Papiri w regionie Agwara. Sekretarz stanu Niger Abubakar Usman nie ujawnił liczby porwanych uczniów i pracowników ani osób odpowiedzialnych za atak. Lokalna stacja telewizyjna Arise TV podała, że porwano 52 uczniów.To najnowsze z serii porwań w tym najludniejszym kraju Afryki. Kilka dni temu uprowadzono 25 uczennic w sąsiednim stanie Kebbi, w Maga, około 170 km od Papiri.Szefostwo Policji Stanowej Nigru poinformowało, że porwania miały miejsce w piątek wczesnym rankiem i do miejscowości wysłano wojsko oraz siły bezpieczeństwa. St. Mary's to szkoła średnia, do której uczęszczają dzieci w wieku od 12 do 17 lat.Prezydent Nigerii Bola Tinubu ma ratować porwanychNa skutek dużego zagrożenia władze sugerowały czasowe zawieszenie funkcjonowania placówek oświatowych w tym rejonie Nigerii, ale nie wszyscy się do tego dostosowali.„Niestety, szkoła St. Mary's podjęła decyzję o ponownym otwarciu i wznowieniu zajęć dydaktycznych bez powiadomienia rządu stanowego, i bez uzyskania od niego zgody, narażając tym samym uczniów i personel na ryzyko, którego można było uniknąć” – napisano w oświadczeniu opublikowanym przez lokalne władze.Zobacz także: Kolejne uprowadzenie uczniów w Nigerii. Co najmniej jedno dziecko zmarłoPrezydent Nigerii Bola Tinubu odroczył swoją podróż na szczyt G20, który miał się odbyć w ten weekend, obiecując wzmożenie akcji poszukiwawczych.Żadna z ekstremistycznych grup nie przyznała się dotychczas do przeprowadzenia ataków w Nigrze i stanie Kebbi.