Armia walczy nie tylko z kartelami. Tankowiec przewożący rosyjską ropę trzykrotnie próbował wpłynąć na wody terytorialne Wenezueli. Jednak amerykański niszczyciel uniemożliwił mu to. Sam statek należy do rosyjskiej floty cieni i podlega sankcjom USA oraz Unii Europejskiej. O incydencie poinformowała agencja Bloomberg. Interwencję podjął okręt USS Stockdale. To realizacja polityki Białego Domu mającej na celu ograniczenie pomocy energetycznej Kremla dla Caracas.„Objęty sankcjami rosyjski tankowiec zawrócił w drodze do Wenezueli po tym, jak amerykański okręt wojenny przeciął jego trasę u wybrzeży kraju” – ujawnił Bloomberg.Niszczyciel USS Stockdale postraszył SeahorseWedług informacji agencji tankowiec Seahorse zmierzał do Wenezueli, aby dostarczyć paliwo 13 listopada, gdy na jego drodze pojawił się amerykański niszczyciel USS Stockdale.„Statek zmienił kurs, kierując się w stronę Kuby, podczas gdy okręt wojenny minął wody terytorialne Wenezueli, kierując się w stronę Portoryko. Od tego czasu Seahorse dwukrotnie próbował zbliżyć się do Wenezueli, ale za każdym razem zawracał i pozostaje w zawieszeniu na Morzu Karaibskim” – informuje Bloomberg. Zobacz także: Rosjanie ukrywają flotę cieni. Masowo zagłuszają sygnał statkówWedług najnowszych danych Seahorse nie zrezygnował z dotarcia do wenezuelskich portów, dlatego zabawa „kotka i myszkę” z amerykańskim niszczycielem rakietowym klasy Arleigh Burke trwa nadal.Dwa inne statki floty cieni czekają w kolejceSeahorse to tankowiec, który pływa pod banderą Komorów. Jest eksploatowany i należy do firmy z Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Statek jest uważany za tankowiec floty cieni i podlega sankcjom USA, UE i Wielkiej Brytanii.Według danych AIS (System Automatycznej Identyfikacji – pozwala lokalizować statki) w pobliżu Wenezueli są jeszcze dwa inne tankowce objęte sankcjami – New Power i Azure Voyager.Zobacz także: Usługi bunkrowania dla floty cieni. Biznes kwitnie w krajach bałtyckichWenezuela sama dysponuje ogromnymi zasobami ropy naftowej (największymi na świecie). Jednak jest to specyficzny rodzaj surowca (tzw. ciężka ropa). Jest on trudniejszy w obróbce i wymaga specjalistycznych technologii, których krajowi brakuje. Poza tym infrastruktura naftowa kraju jest w złym stanie technicznym, co utrudnia wydobycie i przetworzenie ropy.