„Kolejny etap wojny hybrydowej”. To, co w spokojnych czasach jest głupotą, w czasie wojny staje się zdradą – powiedział w Sejmie premier Donald Tusk, apelując po raz kolejny o to, by z należytą powagą podejść do zagrożeń wobec naszego państwa. Szef rządu mówił o „sytuacji, w jakiej znalazła się nasza ojczyzna”. Podkreślił, że mamy do czynienia z eskalacją ze strony Rosji i próbach destabilizacji naszego państwa, – To są rzeczy oczywiste, które muszą dotrzeć do wszystkich, zwłaszcza osób publicznych – powiedział Donald Tusk. – Ostatnie wydarzenia nie zostawiają miejsca na jakiekolwiek złudzenia: Rosja realizuje kolejny etap wojny hybrydowej, którego celem jest destabilizacja naszego państwa – wskazał, dodając, że „nie wszyscy zrozumieli powagę zagrożenia”. Przypomniał o aktach dywersji i pobiciu polskiego ambasadora. – Rosja za wszelką cenę chce nas osłabić, dziś Polska jest zbyt silna, by ją zaatakować wprost – podkreślił. Dodał, że obecna strategia Rosji polega na skłóceniu Polski z Europą, z Ukrainą i wewnętrznie. CZYTAJ TAKŻE: Policjanci mogą użyć broni w patowych sytuacjach. „Pełne prawo”„Pięć prostych przykazań”– Nie możemy pozwolić, by ten scenariusz – ani żadna jego część – został zrealizowany – powiedział premier. Szef rządu przypomniał „pięć prostych przykazań” i apelował, by nie powtarzać kłamstw rosyjskiej propagandy, nie podważać zaufania do polskiego wojska i polskich służb oraz by nie przeszkadzać im w działaniu. Ponadto apelował, by nie podważać jedności europejskiej, być za silnym Zachodem, nie za Rosją i stać po stronie Ukrainy bez żadnego „ale”.