Tragedia na trasie. W Kambodży doszło do tragicznego wypadku. Autobus spadł z mostu do rzeki, w wyniku czego zginęło co najmniej 16 osób, a około 20 zostało rannych – poinformowała policja. Pojazd jechał z Siem Reap – gdzie znajduje się słynny kompleks Angkor Wat – do stolicy kraju, Phnom Penh. Do zdarzenia doszło w czwartek o wczesnej porze w prowincji Kampong Thom. Jak przekazała zastępczyni szefa lokalnej policji, Siv Sovanna w piątek potwierdzono wzrost liczby ofiar z 13 do 16 po zakończeniu akcji ratowniczej poprzedniego wieczoru.Nocna trasa zakończona tragediąWstępne ustalenia wskazują, że przyczyną wypadku mogło być zaśnięcie kierowcy po nocnej trasie z Siem Reap, która zwykle trwa około 5,5 godziny. Nie ujawniono, czy kierowca znalazł się wśród ofiar śmiertelnych.Szacuje się, że autobusem podróżowało około 40 osób, wszystkie będące obywatelami Kambodży – podała policja.Według danych Ministerstwa Robót Publicznych i Transportu, w wypadkach drogowych w Kambodży zginęło 1 509 osób w 2024 roku, a w pierwszych dziewięciu miesiącach 2025 roku – 1 062 osoby.Czytaj też: Nocny pożar pod Krakowem. Ogień zniszczył halę i samochody