Biały Dom przygotował 28-punktowy plan. Donald Trump zaaprobował 28-punktowy plan pokojowy przygotowany przez amerykańską administrację. Jego słabą stroną może być jednak to, że strona ukraińska, która rzekomo miała brać udział w jego opracowaniu, nie zna nawet szczegółów. Kreml podchodzi do pomysłu Białego Domu z dystansem. W opracowaniu planu uczestniczyli specjalny wysłannik Donalda Trumpa, Steve Witkoff, wiceprezydent J.D. Vance, sekretarz stanu Marco Rubio oraz zięć prezydenta Jared Kushner – informuje źródło NBC News. Plan koncentruje się na udzieleniu stronom gwarancji bezpieczeństwa w celu zapewnienia trwałego pokoju. Według NBC News plan miał być przygotowywany w porozumieniu z rosyjskim wysłannikiem Kiryłem Dmitrijewem.Ukraińska kapitulacja w planie Trumpa. Bez ziemi, bez broni, bez wsparcia „Według osób mających bezpośrednią wiedzę o dokumencie, plan wymaga od Ukrainy oddania części wschodniego Donbasu, w tym terenów znajdujących się obecnie pod kontrolą Kijowa, oraz zmniejszenia liczebności sił zbrojnych o połowę” – pisze „FT”. Kolejnym ukłonem w stronę Rosji miałoby być zaprzestanie amerykańskiej pomocy wojskowej dla Kijowa. Portal Axios, który podał tę informację jako pierwszy, doprecyzował, że Ukraina obecnie kontroluje ok. 12 proc. terytorium Donbasu. Plan zakłada, że region ten po wycofaniu się wojsk ukraińskich znajdowałby się pod kontrolą Rosji, ale byłby uważany za strefę zdemilitaryzowaną, gdzie nie mogłyby stacjonować rosyjskie wojska.Daniel Driscoll niemile widziany w MoskwieInaczej widzi to jednak strona rosyjska. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział podczas środowego (19.11) briefingu z mediami, że Rosja nie ma planów spotkania z sekretarzem armii USA Danielem Driscollem po jego rozmowach w Kijowie, dodając, że niewiele się zmieniło od rozmów na Alasce w sierpniu.„Sekretarz Driscoll i jego zespół przybyli dziś rano (środa - 19.11-red.) do Kijowa w imieniu administracji z misją rozpoznawczą, aby spotkać się z ukraińskimi urzędnikami i omówić działania mające na celu zakończenie wojny” – stwierdził rzecznik armii USA, płk David Butler w oświadczeniu. Zobacz także: Pokój w Ukrainie. Podano szczegóły porozumieniaDo Driscolla dołączyli szef sztabu armii amerykańskiej, generał Randy George, najwyższy dowódca armii amerykańskiej w Europie, generał Chris Donahue i starszy major Michael Weimer.Ukraina nie uczestniczyła w opracowaniu propozycji pokojowychPrzedstawiciel Departamentu Obrony USA powiedział, że Driscoll został poinformowany o 28-punktowym planie, ale... nie jest on głównym tematem jego spotkań w Kijowie.Według źródła bliskiego rządowi Ukrainy oraz europejskiego urzędnika zaznajomionego ze sprawą – na które powołuje się „Ukrainska Pravda” – Ukraina nie brała udziału w opracowaniu proponowanego planu pokojowego. Ukraina miała zostać poinformowana o ogólnym zarysie planu, ale nie otrzymała szczegółowych informacji i nie została zaproszona do przedstawienia swoich propozycji.Zobacz także: Trump po rozmowach z Putinem i Zełenskim. Plan na dwa kroki w przód„Zakończenie złożonej i śmiercionośnej wojny, takiej jak ta na Ukrainie, wymaga szerokiej wymiany poważnych i realistycznych pomysłów. Osiągnięcie trwałego pokoju będzie wymagało zgody obu stron na trudne, ale konieczne ustępstwa. Dlatego opracowujemy i będziemy nadal opracowywać listę potencjalnych pomysłów na zakończenie tej wojny na podstawie opinii obu stron konfliktu” – informuje sekretarz stanu Marco Rubio na portalu X.