NASA zapewnia, że 3I/ATLAS jest jak najbardziej kometą, a nie statkiem kosmicznym obcych

Równie dobrze Księżyc jest z sera. – Szybko mogliśmy stwierdzić: „Tak, zdecydowanie zachowuje się jak kometa”. Z pewnością nie zaobserwowaliśmy żadnych technosygnatur ani niczego, co mogłoby nas skłonić do uznania, że to coś innego niż kometa – powiedziała w środę Nicola Fox z NASA odrzucając stwierdzenia, że obiekt 3I/ATLAS pochodzący spoza Układu Słonecznego może być statkiem kosmicznym obcych. 3I/ATLAS to dopiero trzeci międzygwiezdny obiekt spoza Układu Słonecznego, który udało się naukowcom zaobserwować. Po raz pierwszy zauważono go 1 lipca tego roku i od razu narosły spekulacje, z czym ludzkość ma do czynienia

Pojawiały się bowiem sugestie, także z gremiów naukowych, że nie jest to kometa, tylko UFO. Wskazywano, że sugeruje to trajektoria lotu obiektu, jego skład i inne czynniki

Spekulacje są czymś naturalnym

– Zastanawianie się nad tym jest czymś naturalnym. T o było doskonałe, że cały świat snuł rozważania razem z nami – powiedziała na konferencji prasowej Nicola Fox podczas prezentacji najnowszego zdjęcia jednak, jak oceniła NASA, komety.

Czytaj także: „Andromeda i Przyjaciele”. Polak autorem zdjęcia dnia NASA

Zdaniem słynnej amerykańskiej agencji kosmicznej kometa przemierzająca zamieszkały przez nas kawałek kosmosu może być nawet starsza od Układu Słonecznego. NASA przyznała, że to „nasz przyjazny gość w Układzie Słonecznym”.

Na początku środowego briefingu, zastępca administratora NASA Amit Kshatriya przyznał, że „chciałby najpierw odnieść się do plotek”.

– Myślę, że ważne jest, abyśmy o tym porozmawiali. Ten obiekt jest kometą – zawyrokował naukowiec Kshatriya i podkreślił: – Wygląda i zachowuje się jak kometa. Wszystkie dowody wskazują na to, że jest to kometa.

3I/ATLAS nie stanowi zagrożenia dla Ziemi

NASA poinformowała, że 3I/ATLAS nie stanowi zagrożenia dla Ziemi i nie zbliży się na odległość mniejszą niż około 275 mln km do naszej planety. Agencja badała 3I/ATLAS za pomocą kilkunastu urządzeń pomiarowych , w tym teleskopów kosmicznych Hubble'a i Jamesa Webba oraz satelitów krążących wokół Marsa.

Naukowcy stwierdzili, że skład komety różni się pod pewnymi względami od obiektów tego typu z naszego Układu Słonecznego, czego można się spodziewać, bo powstała w układzie, który może mieć inny skład niż nasz.

Równie dobrze można stwierdzić, że Księżyc jest z sera

Poprzednie dwa obiekty pochodzące spoza Układu Słonecznego zaobserwowano w 2017 r. (1I/'Oumuamua) i w 2019 (2I/Borisov). Na sugestie, że tym razem odwiedził nas statek kosmiczny obcych, nie zgodził się również astrofizyk Chris Lintott z Uniwersytetu Oxforda w rozmowie z agencją Reutera.

– Jak dotąd wydaje się, że jest zbudowana z tego samego materiału, co widzimy w przypadku komet w naszym Układzie Słonecznym – dużo dwutlenku węgla oraz trochę wody, tlenku węgla i innych podobnych cząsteczek. Widzieliśmy również cyjanek – normalny dla komety – i dużo niklu, co jest nieco zaskakujące, ale nie aż tak niespotykane. Widzieliśmy podobne rzeczy w poprzedniej komecie międzygwiezdnej, 2I/Borisov, i w niektórych kometach Układu Słonecznego – zapewnił ekspert.

– Pomysł, że 3I/ATLAS może być obcym statkiem kosmicznym, to po prostu nonsens. Nie ma w nim nic, co by to sugerowało, i równie dobrze można by twierdzić, że Księżyc jest zrobiony z sera – uciął spekulacje Lintott.