Wysłał kilkanaście tysięcy e-maili. Policjanci z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC) zatrzymali siedmiu mężczyzn podejrzanych o wywołanie ponad 380 fałszywych alarmów. Wśród aresztowanych znalazł się nieuchwytny dotąd Mikołaj R., ukrywający się pod nickiem „marcinnowak2080”. 21-latek odpowie za rozsyłanie maili z informacją o podłożeniu ładunków wybuchowych, gazów bojowych i wąglika. Wiadomości trafiały do instytucji publicznych i polityków. Rzecznik CBZC kom. Marcin Zagórski poinformował, że wszystkim zatrzymanym przedstawiono zarzuty dotyczące m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu, w tym o charakterze terrorystycznym, a także kierowania gróźb karalnych, tworzenia fałszywych dowodów oraz posiadania materiałów pornograficznych z udziałem małoletnich.Cyberprzestępcy odpowiedzialni za fałszywe alarmyW sprawie fałszywych alarmów policjanci zatrzymali łącznie siedem osób. Według śledczych podejrzani wysyłali maile z informacjami o podłożeniu ładunków bombowych m.in. do szpitali, sądów, jednostek policji i prokuratury, a także do szkół, urzędów, muzeów i Kancelarii Prezydenta. Mężczyźni mieli również kierować groźby karalne m.in. w stosunku do polityków, samorządowców, komendantów policji czy prokuratorów.„Kaskadowa informacja o podłożeniu ładunku wybuchowego powoduje podjęcie szerokich działań przez służby, wymaga intensywnych działań policjantów i ich ogromnego zaangażowania. Celem podejrzanych było sparaliżowanie funkcjonowania instytucji użyteczności publicznej, a ich działania mogły w realny sposób wpłynąć na życie i zdrowie wielu osób” – przyznał Zagórski.Czytaj także: Krajowy system cyberbezpieczeństwa. Rząd zaostrza przepisyJak dodał, w komputerze jednego z zatrzymanych znaleziono dziesiątki tysięcy adresów mailowych przygotowanych do wysyłki. Chodziło o różnego rodzaju obiekty użyteczności publicznej takie jak np. szkoły.21-letni cyberterrorysta zatrzymany w mieszkaniuJednym z podejrzanych jest 21-letni Mikołaj R., którego zatrzymano w mieszkaniu na terenie Białegostoku. Mężczyzna odpowie za kierowanie gróźb karalnych oraz wywołanie fałszywych alarmów bombowych m.in. w placówkach medycznych, oświatowych oraz innych instytucji publicznych na terenie kraju i za granicą. Według „Gazety Wyborczej” 21-latek posługiwał się nickiem „marcinnowak2080”. Śledczy ustalili, że od 2021 roku mężczyzna wysłał kilkanaście tysięcy wiadomości e-mail, w których informował m.in. o rzekomym podłożeniu ładunków wybuchowych. Przez długi czas pozostawał nieuchwytny dla organów ścigania. Przełom nastąpił dopiero w tym roku.Komputer 21-latka zabezpieczony był hasłem, które zawierało 173 różne liczby i znaki. Zatrzymany miał nie tylko wysyłać fałszywe informacje o podłożonych ładunkach, ale też podszywać się pod inne osoby. Funkcjonariusze podali, że określał się on mianem cyberterrorysty.Czytaj również: „Do zobaczenia Karolku”. Policja bada wpisy z groźbami wobec prezydentaPodejrzany chwalił się swoimi wyczynami w mediach społecznościowych oraz na internetowym forum o tematyce przestępczej. Wysyłając alarmy, wykorzystywał dane osób związanych z cyberbezpieczeństwem, swoich rywali, a także dziennikarzy oraz publicystów, starając się narazić ich na odpowiedzialność karną.Mikołaj R. przechwalał się swoimi „dokonaniami” w sieci„Fajnie gdyby więcej polityków upubliczniało takie rzeczy, można by było szpanować bezkarnością lub wrabiać niewinnych ludzi” – cytuje jeden z jego wpisów „Gazeta Wyborcza”. „Robię to głównie w celu kompromitacji polskich służb. Chcę też zmotywować inne osoby, by również wysyłały groźby i alarmy” – takie posty 21-latek zamieszczał w mediach społecznościowych.Prokuratura Regionalna w Poznaniu wskazuje, że działania mężczyzny miały charakter terrorystyczny, co może skutkować karą przekraczającą 20 lat pozbawienia wolności. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt.Pozostali zatrzymani odpowiedzą za fałszywe alarmy i kradzież tożsamościPolicjanci z bydgoskiego zarządu CBZC zatrzymali z kolei trzy osoby w sprawie przesłania do ponad 500 adresatów – w okresie od marca do września – co najmniej 40 kaskadowych wiadomości mailowych z informacją o podłożeniu ładunku bombowego.Zatrzymanym przedstawiono zarzuty dotyczące wywołania fałszywego alarmu, kradzieży tożsamości i gróźb karalnych. Według śledczych mężczyźni swoimi działaniami chcieli wywołać „dużą reakcję służb”. Podawali fałszywe zawiadamiania o porwaniach, strzelaninach lub podłożeniu bomby. Jeden z zatrzymanych miał kierować działania służb na inne osoby, podszywając się pod nie.Czytaj także: Atak hakerski na polski serwis. Dane internautów w rękach przestępcówFunkcjonariusze CBZC z Katowic, w ramach prowadzonego pod nadzorem prokuratury śledztwa, zatrzymali na terenie woj. zachodniopomorskiego 19-latka. Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące wywołania fałszywych alarmów bombowych, a także kierowania gróźb karalnych, m.in. do prezydentów miast, a także posiadania materiałów przedstawiających seksualne wykorzystanie małoletnich.Według śledczych mężczyzna nękał również wybrane osoby – zamawiał na ustalony adres zamieszkania m.in. sprzęt TV i AGD oraz jedzenie. W maju 2023 r. ten sam podejrzany został zatrzymany przez policjantów z KMP Bielsko-Biała ws. wywołania fałszywych alarmów bombowych w jednej z bielskich szkół. Zdaniem policjantów podejrzany chciał w ten sposób zemścić się za to, że przegrał z uczniem rzeczonej szkoły rozgrywkę w popularnej grze internetowej.Zatrzymanie podejrzanych o fałszywe alarmy bomboweKieleccy policjanci CBZC na terenie woj. mazowieckiego i dolnośląskiego zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 18 i 20 lat. Przedstawiono im zarzuty wysyłania kilkudziesięciu fałszywych wiadomości mailowych z informacją o podłożonym ładunku bombowym. Według ustaleń podejrzani wywołali co najmniej 100 alarmów w 60 różnych obiektach.Do swojego procederu mężczyźni wykorzystywali nieletnich poznanych za pośrednictwem popularnej gry. W zamkniętych grupach, na znanym wśród osób młodych portalu internetowym, instruowali ich, jak wywołać fałszywy alarm bombowy. Za tego typu czyny przed sądem rodzinnym odpowie trzech nieletnich.Według mundurowych sprawa ma charakter rozwojowy, a podejrzani mogą być zamieszani w wywołanie łącznie kilkunastu tysięcy fałszywych alarmów w instytucjach państwowych czy szpitalach. Za wywołanie fałszywego alarmu bombowego grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Czytaj również: Lotnisko w Waszyngtonie nie działa. „Samolot może mieć bombę na pokładzie”