Apel do władz w Berlinie. Jest ich w Niemczech nawet 200 tys. Jenisze mają swój język, kulturę, ale nie są uznawani za mniejszość. Ich organizacja chce to zmienić i apeluje do władz. Centralna Rada Jeniszów w Niemczech przedstawiła we wtorek ekspertyzę, z której wynika, iż ta grupa etniczna spełnia przesłanki, by zostać uznaną za narodową mniejszość etniczną. „Jenisze są odrębną mniejszością z własnym językiem, muzyką, kulturą i obszarami osadniczymi” – powiedział Renaldo Schwarzenberger, przewodniczący stowarzyszenia.Dlatego – jak dodał – grupa ta powinna zostać uznana za piątą mniejszość. Mniejszości narodowe w Niemczech mogą liczyć między innymi na wsparcie ze strony państwa na działania związane z podtrzymaniem ich języka i kultury.W Niemczech oficjalnie uznawane są cztery mniejszości narodowe: serbołużycka, duńska, fryzyjska oraz Romowie i Sinti. Z wyjątkiem tej ostatniej, zamieszkują one historycznie określone regiony Niemiec.Jenisze: własny język, kultura i historiaPrzesłanką uznania za mniejszość jest również to, by jej członkowie żyli w Niemczech i byli obywatelami niemieckimi, ale różnili się od większości społeczeństwa własnym językiem, kulturą i historią.Jenisze żyją w krajach Europy od wczesnego średniowiecza. Podobnie jak Romowie i Sinti prowadzili nomadyczny tryb życia, ale są grupą niemal nieznaną. Według danych ich centralnej rady w Niemczech mieszka około 150-200 tysięcy przedstawicieli tej grupy.Pochodzenie Jeniszów nie jest jasne. Sami uważają się za potomków starożytnych Celtów. Stoi to jednak w sprzeczności z faktem, że mimo rzekomych celtyckich korzeni, uważają się za grupę Romów, która to grupa jest indyjskiego pochodzenia i nie ma z Celtami nic wspólnego.Jenisze a RomowieJeniszów często zalicza się do Romów, od których jednak różnią się językiem, który jest zbliżony do szwajcarskich dialektów niemczyzny. Do tego dochodzi odmienna kultura, w której bardzo ważną rolę odgrywa rozbudowany system tabu, przez co równie często uważani są za zupełnie inną od Romów grupę etniczną.Z kolei zbieżny z Romami tradycyjny, wędrowny tryb życia wykształcił u nich liczne podobieństwa, dotyczące zwłaszcza kultury materialnej, stosunków rodzinnych i tradycyjnych zajęć. Jenisze żyją w wielopokoleniowych rodzinach.W czasach narodowego socjalizmu byli prześladowani jako „aspołeczni”, internowani i mordowani w szpitalach psychiatrycznych i obozach koncentracyjnych.Prześladowania Jeniszów w SzwajcariiPrześladowania odbywały się także w Szwajcarii. Jeszcze do lat 70. ubiegłego wieku wieku, rząd federalny prowadził półoficjalną politykę wynarodowiania Jeniszów. Części odbierano prawa rodzicielskie z powodu rzekomej choroby psychicznej, a ich dzieci oddawane były do adopcji przez rodziny szwajcarskie.Grupa ta od dawna walczy o uznanie jej za mniejszość w Niemczech. Wspiera ich między innymi była wiceprzewodnicząca Bundestagu Petra Pau (Lewica). Celem Centralnej Rady Jeniszów jest doprowadzenie do przesłuchania w tej sprawie w Bundestagu, aby przekonać posłów do uznania tej mniejszości.Jak zauważył Schwarzenberger, politycy dotychczas kwestionowali fakt posiadania przez Jeniszów własnej tożsamości, języka i kultury. Przedstawiona we wtorek ekspertyza dotyczy między innymi języka, literatury i etnologii tej grupy. Porusza także kwestię historycznej odpowiedzialności Niemiec, która przemawia za uznaniem tej grupy za mniejszość.Czytaj także: Lider AfD: Rosja nie zagraża Niemcom, ale Polska tak