Finał postępowania federalnego. Były pilot linii Alaska Airlines uniknie kary więzienia za próbę wyłączenia silników samolotu pasażerskiego w trakcie lotu pod wpływem grzybów halucynogennych. Wyrok w sprawie Josepha Emersona podjął sąd federalny w Portland w stanie Oregon. Feralny lot z Everett w stanie Waszyngton do San Francisco odbył się 22 października 2023 roku. Na pokładzie znajdowały się 84 osoby, w tym jedenaścioro dzieci. Joseph Emerson nie pilotował odrzutowca Horizon Airlines, przebywał natomiast w kokpicie na składanym fotelu. Zeznał, że przed incydentem zażył „magiczne grzyby” oraz że tego żałuje.Prokuratorzy federalni twierdzą, że w pewnym momencie pociągnął za dźwignie systemu przeciwpożarowego, odcinając dopływ paliwa do obu silników, „aby obudzić się z psychozy wywołanej narkotykami”.Podczas procesu przed sądem stanowym w hrabstwie Multnomah były pilot – z miejsca wyrzucono z pracy – został skazany do odbycia 664 godziny prac społecznych oraz zapłacenia ponad 60 tys. dolarów zadośćuczynienia przewoźnikowi. Wyznaczono mu także 5-letni okres próbny.Pilot przyznał się do winyTo nie był koniec jego kłopotów, gdyż stanął także przed sądem federalnym w Portland. Pilotowi postawiono zarzut utrudniania pracy członkom załogi samolotu. Groziła mu kara do 20 lat więzienia i grzywna w wysokości do 250 tys. dolarów. Przyznał się do winy.W poniedziałek sąd wydał wyrok. Zaliczył na poczet kary 46 dni aresztu, które spędził po zatrzymaniu i skazał na trzy lata nadzoru. Po ogłoszeniu wyroku zalał się łzami. Zwracając się do załogi samolotu, Emerson powiedział: „Dali mi prezent w postaci uratowania życia”.„Tylko dzięki bohaterskim działaniom załogi samolotu, która zdołała fizycznie obezwładnić oskarżonego i przywrócić normalną pracę samolotu, tego dnia nikt nie zginął” – napisali prokuratorzy.Czytaj także: Naćpany pilot próbował odłączyć silniki podczas lotu. Jest wyrok