Plany na upadek reżimu w Wenezueli. Zsyłka do Turcji albo dobrowolny wyjazd do Rosji lub Azerbejdżanu. Amerykańscy urzędnicy zastanawiają się nad działaniami wobec dyktatora Nicolasa Maduro i jego kamaryli po możliwym upadku reżimu w Wenezueli – ujawnił portal „Politico”. W niedzielę amerykańska administracja oficjalnie uznała wenezuelski Cartel de los Soles (Kartel Słońc) za organizację terrorystyczną. Na czele kartelu ma stać Nicolas Maduro, który miał wciągnąć do niego zaufanych dowódców armii i członków rządu. Słońca w nazwie to nawiązanie to stopni wojskowych – w wenezuelskiej armii stopnie od generała brygady wzwyż są oznaczane słońcami na naramiennikach.Prezydent USA Donald Trump oświadczył w miniony piątek, że podjął już decyzję w sprawie „możliwych operacji wojskowych w Wenezueli, ale na razie nie może nic więcej ujawnić”.Taka interwencja nie byłaby niczym nadzwyczajnym. W 1989 roku ówczesny prezydent USA George H.W. Bush wysłał ponad 20 tysięcy żołnierzy do Panamy w ramach operacji o kryptonimie „Just Case” (sprawiedliwa sprawa), aby aresztować dyktatora Manuela Noriegę, również podejrzewanego o udział w przemycie narkotyków.Dyktator kontra heavy metalNoriega schronił się podczas inwazji w nuncjaturze papieskiej. Liczył na azyl polityczny, ale duchowni go przegonili – mieli dość muzyki heavy metalowej, którą przed budynkiem nuncjatury puszczali z głośników Amerykanie. Dyktator został obalony. Najpierw więziono go w USA, potem we Francji, ostatnie lata spędził znów w Panamie, gdzie odsiadywał wyrok 60 lat więzienia między innymi za zabójstwa opozycjonistów.Czy USA szykują się do usunięcia także Maduro? Dziennik „Washington Post” podał „uzyskaną na wyłączność” informację od sekretarza wojny Stanów Zjednoczonych Pete'a Hegsetha i szefa sztabu generalnego Dana Caine na temat „istnienia rozmaitych opcji dotyczących działań wojskowych w Wenezueli”. Już teraz w ramach operacji o kryptonimie „Południowa włócznia” Pentagon rozmieścił znaczny siły w rejonie Morza Karaibskiego w celu – jak zadeklarował Hegseth – zwalczania przemytu narkotyków do USA. Dotychczas przeprowadzono ataki na około 20 łodzi, zginęło w nich około 80 osób.Jaka przyszłość Maduro?Urzędnicy administracji Trumpa zastanawiają się, co zrobić z wenezuelskim zbrodniarzem, jeżeli zostanie obalony. Wśród pomysłów jest zapewnienie jemu i jego zaufanym bezpiecznego przejazdu do innego kraju, na przykład Turcji – ujawnił portal „Politico”, powołując się na przedstawicieli władz i dwie inne osoby zaznajomione z tematem.Są też głosy sugerujące aresztowanie Maduro i postawienie go przed sądem w USA. Podnoszą, że celem nie jest zlikwidowanie dyktatury, a jedynie walka z organizacją terrorystyczną, do tego sam dyktator jest bowiem oskarżany o kierowanie kartelem.Wenezuelska opozycja również ma plany dotyczące działań w Wenezueli w najbliższych godzinach i dniach po ewentualnym upadku Maduro. „Politico” twierdzi, że Biały Dom wprawdzie współpracuje z opozycją, ale w swoich planach nie uwzględnia dla niej szczególnej roli.Noblistka liczy na USAMaria Corina Machado, liderka demokratycznej opozycji i laureatka tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla, poparła ostatnio działania Waszyngtonu zmierzające do odcięcia Maduro, od nielegalnych – jej zdaniem – źródeł finansowania. „Skończyło się, nadszedł czas. Odejdź dla własnego dobra!” – zaapelowała Machado do dyktatora.Maduro po dobroci jednak nie odejdzie. Jego reżim od tygodni przygotowuje się na możliwą amerykańską inwazję, nie wykluczając scenariusza wojny partyzanckiej. Przewaga militarna Amerykanów jest jednak ogromna, w przypadku uderzenia może musieć salwować się ucieczką, jak inni obaleni dyktatorzy.Ostatnio szczególnie licznie wybierają oni Moskwę. Ukrywają się tam już Baszszar al-Asad, który uciekł z majątkiem z Syrii, czy Wiktor Janukowycz, obalony w wyniku pomarańczowej rewolucji w Ukrainie. Czy skończy tam także Maduro? Ostatnio prosił Władimira Putina o przysłanie broni.Czytaj także: Sojusz przeciw USA. Wenezuela prosi o pomoc militarną Rosję, Chiny i Iran