„Oczekujemy pozytywnej odpowiedzi”. Nie raz i nie dwa, a wielokrotnie żołnierze z Korei Północnej przekraczali granicę z Południem. „Ciągłe naruszanie zasad i nasze reakcje oparte na procedurach zwiększyły napięcia w strefie zdemilitaryzowanej, co przyczyniło się do nasilenia obaw, że sytuacja może nieumyślnie przerodzić się w starcie zbrojne” – informuje ministerstwo obrony Korei Południowej. Ministerstwo obrony Korei Południowej chce zorganizować spotkania władz wojskowych obu Korei w celu wytyczenia na nowo wzajemnie uznawanej linii demarkacyjnej. Propozycja pojawiła się po miesiącach incydentów, podczas których wojska Korei Północnej wkraczały na południową część strefy zdemilitaryzowanej, budując drogi taktyczne, zaminowując ją i stawiając nowe ogrodzenia.Reakcja Korei Południowej na naruszenia strefy zdemilitaryzowanej„Nasze siły zareagowały zgodnie z procedurami operacyjnymi, nadając audycje ostrzegawcze i oddając strzały ostrzegawcze, aby zmusić żołnierzy północnokoreańskich do powrotu na północ od linii demarkacyjnej” – poinformowało ministerstwo w oświadczeniu.Aby złagodzić napięcia i zapobiec starciom, Seul zaproponował zorganizowanie międzykoreańskich rozmów wojskowych w celu omówienia sposobów potwierdzenia i ujednolicenia podstawowych zasad MDL. Ministerstwo poinformowało, że harmonogram i miejsce spotkania można będzie uzgodnić w wiosce rozejmowej Panmundżom.„Oczekujemy szybkiej i pozytywnej odpowiedzi Północy na tę propozycję, której celem jest zmniejszenie napięć na Półwyspie Koreańskim i odbudowanie zaufania do sił zbrojnych” – czytamy w oświadczeniu.Czytaj także: Nowy „Plan Pięcioletni”. Towarzysze w Pekinie projektują przyszłość