Desperat usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. 35-letni mężczyzna, który zranił interweniującego policjanta piłą japońską i został przezeń postrzelony, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Sąd aresztował go w sobotę na trzy miesiące. W czwartek przed godziną 14, policjanci interweniowali w jednym z mieszkań w Gdańsku wobec mężczyzny, który chciał targnąć się na swoje życie. Liczyła się każda minuta, więc funkcjonariusze skorzystali z pomocy strażaków, aby dostać się do lokalu. „W pewnym momencie mężczyzna zaatakował jednego z interweniujących policjantów piłą japońską (z dwustronnym ostrzem – przyp. red.), raniąc go w ramię. W obliczu bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia swojego oraz innych osób, policjant był zmuszony użyć broni służbowej. Mężczyzna został ranny i przewieziony do szpitala. Trafił tam również raniony policjant. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo” – relacjonowała zdarzenie pomorska policja. 35-letni napastnik został postrzelony w ramię. Gdy opuścił szpital został dowieziony do prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa funkcjonariusza w zbiegu z czynną napaścią. Grozi mu nawet dożywotnie więzienie. W sobotę 15 listopada, sąd przychylił się do wniosku prokuratury o jego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Czytaj także: Policjant zastrzelił napastnika, który ranił nożem jego partnerkę z patrolu