„Liczę na więcej”. Emocji nie brakowało, to był dobry mecz z naszej strony. Dużo biegaliśmy, Holendrzy utrzymywali się przy piłce. Mam jednak pozytywne odczucia – powiedział Jakub Kamiński, strzelec gola dla Polski, po remisie z Holandią 1:1 w meczu eliminacji mistrzostw świata na PGE Narodowym w Warszawie. W 42. min Polacy przeprowadzili skuteczny kontratak. Robert Lewandowski posłał prostopadłe podanie do Jakuba Kamińskiego. Piłkarz FC Koeln posłał piłkę między nogami holenderskiego bramkarza. W tym sezonie Kamiński zdobył też cztery bramki w Bundeslidze.Skrzydłowy strzelił trzeciego gola w 26. występie w reprezentacji, ale pierwszego na Stadionie Narodowym. Wcześniej trafił do bramki 7 września w meczu eliminacji MŚ z Finlandią (3:1) oraz 1 czerwca 2022 roku z Walią (2:1) w Lidze Narodów.Jakub Kamiński po meczu Polska – Holandia– To była bardzo fajna akcja i ważny gol. W tym sezonie mam już trochę tych bramek. Liczę na więcej. Miejmy nadzieje, że to będzie przedsmak czegoś większego w tym sezonie, również w reprezentacji. Na to pracuję. Na to liczę – powiedział Kamiński w TVP Sport.Kamiński pozytywnie ocenił swoją współpracę z Lewandowskim.– Trzeba to kontynuować. Na pewno jest jeszcze dużo do poprawy, ale na pewno wyciągniemy wnioski i będziemy nad tym pracować – zapewnił. 4 września w Rotterdamie Polacy również zremisowali z Holandią 1:1. Przed ostatnią kolejką Oranje prowadzą w grupie G, ale mają trzy punkty przewagi nad Biało-Czerwonymi, którzy zajmują drugie miejsce.– To było dobre spotkanie. Dużo biegaliśmy, ale Holandia to klasowy rywal. Często utrzymywali się przy piłce na naszej połowie. Daleko mieliśmy do ich bramki, ale wynik jest pozytywny – oznajmił Kamiński.W poniedziałek Polska zagra na wyjeździe z Maltą, a Holandia podejmie Litwę na Johan Cruijff Arenie w Amsterdamie