W tle afera z pocałunkiem. Lius Rubiales, były prezes hiszpańskiego związku piłki nożnej (RFEF), który stracił stanowisko po aferze z napastowaniem na wizji reprezentantki kraju Jenni Hermoso, tuż po finale mistrzostw świata, został obrzucony jajkami przez własnego wujka. – Zorientowałem się, że to mój własny wujek – mówił Rubiales portalowi Periodista Digital po czwartkowym incydencie w czasie prezentacji swojej książki „Matar a Rubiales” („Zabić Rubialesa”) w Madrycie. Poszkodowany ewidentnie się zdenerwował, bo z miejsca wystartował do napastnika.„To mój wujek, który jest w moim wieku”– On się nazywa Luis Ruben. To mój wujek, który jest w moim wieku. Rzucił we mnie jajkami, bo jest chory psychicznie, ale nie sądzę, żeby dało się to jakkolwiek usprawiedliwić. Aresztowali go, zabrali i cóż, będę musiał przedsięwziąć działania przeciwko niemu , bo – mówiąc szczerze – myślałem, że był uzbrojony – stwierdził 48-letni były prezes RFEF.Miejscowa policja potwierdziła fakt aresztowania, ale nie potwierdziła rodzinnego powiązania.Rubiales sam ma na koncie niestosowne zachowanie, które doprowadziło do tego, że stracił atrakcyjne zajęcie szefa hiszpańskiego futbolu. Piastując to stanowisko „wsławił” się pocałowaniem piłkarki Jenni Hermoso tuż po zwycięstwie Hiszpanii nad Anglią w mistrzostwach świata kobiet w sierpniu 2023 r.Czytaj także: Filip Rózga i Kryspin Szcześniak. Oto debiutanci w reprezentacji PolskiCałe zajście uchwyciły kamery telewizyjne transmitujące finał. Nie tylko w kraju wybuchł ogromny skandal. Skończyło się oskarżeniem o napastowanie seksualne i sprawą w sądzie, którą Rubiales przegrał. Sąd orzekł karę 10 800 euro grzywny. Na Rubialesa nałożono także trzyletni zakaz zajmowania jakichkolwiek stanowisk w strukturach piłkarskich. Hermoso, najlepsza strzelczyni w historii hiszpańskiej kadry, stała się z kolei symbolem walki z kultem macho i seksizmem w sporcie.Rubiales odwołał się od wyrok do sądu apelacyjnego, ale tam także przegrał. On sam twierdzi, że do pocałunku doszło za obopólną zgodą. W czerwcu obrońca skompromitowanego działacza zapowiedział odwołanie się od wyroku w hiszpańskim Sądzie Najwyższym.