Wyjaśniamy, kto skorzysta. Podpisany przez prezydenta projekt ustawy „godna emerytura” ma zagwarantować seniorom wzrost tego świadczenia o co najmniej 150 zł miesięcznie. Na zmianie skorzystają osoby, którym waloryzacja nie zapewniała takiej podwyżki. Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy „godna emerytura” w pierwszym tygodniu listopada. Obecnie wysokość minimalnej emerytury w Polsce to 1878,91 zł brutto. Świadczenia emerytalno-rentowe wypłacane przez ZUS co roku podlegają waloryzacji. Opiera się ona na średniorocznym wskaźniku cen towarów i usług konsumpcyjnych dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów, a także realnym wzroście wynagrodzeń.W praktyce osoby z niską emeryturą często otrzymują podwyżkę w wysokości zaledwie kilkudziesięciu złotych.Zobacz też: „1000 plus”, czyli nowe świadczenie dla rodziców. Kto z niego skorzysta?Prezydencka waloryzacja emerytur. Gwarantowane 150 złZgodnie z projektem, każda osoba pobierająca emeryturę lub rentę ma otrzymać corocznie podwyżkę w ramach waloryzacji, która nie będzie niższa niż 150 zł brutto. Oznacza to, że nawet jeśli standardowy wskaźnik waloryzacji procentowej dałby mniejszy wzrost świadczenia, emeryt i rencista otrzymają gwarantowane minimum 150 zł. Przykładowo: jeśli procentowa waloryzacja da emerytowi 90 zł podwyżki, państwo dołoży mu brakujące 60 zł. Jeśli natomiast w wyniku waloryzacji czyjaś emerytura wzrośnie o np. 170 zł, ten ktoś otrzyma właśnie o tyle więcej niż do tej pory, bez żadnych dopłat.Mechanizm ten będzie dotyczył emerytur z ZUS, ale także świadczeń wypłacanych przez KRUS oraz rent mundurowych, nauczycielskich czy wypadkowych. Ustawa wprowadza uniwersalny próg kwotowy, mający zabezpieczać seniorów przed sytuacją, w której inflacja i niskie płace powodują symboliczne podwyżki świadczeń.Czytaj także: Tym nie wolno palić w piecu. Za złamanie przepisów grozi 5 tys. zł karyKto skorzysta na ustawie „godna emerytura”?Eksperci podkreślają, że na ustawie skorzystają tylko seniorzy z najniższymi emeryturami – nieprzekraczającymi 3000 zł brutto. Im waloryzacja procentowa – bez określonej kwoty minimalnej – nie zapewniłaby wzrostu świadczenia o 150 zł lub więcej.Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk stwierdziła na antenie TVP Info, że nie jest to dobre rozwiązanie. – Kwotowa waloryzacja sprawia, że część seniorów realnie traci – oceniła. Dodała, że 150 zł to stawka, która dziś brzmi atrakcyjnie, ale za kilka lat jej realna wartość spadnie.Jeśli ustawa zostanie uchwalona przez parlament, nowe zasady waloryzacji mogłyby obowiązywać już od 1 marca 2026 roku, czyli przy kolejnej corocznej waloryzacji świadczeń. Kwota 150 zł ma być także gwarantowana jako minimalna kwota, o którą wzrośnie 13. i 14. emerytura.Zobacz też: Nie każdemu przysługuje 800 plus. Pięć konkretnych wyjątków