Zgłaszają się dziesiątki kobiet. Ginekolog wojskowy z Teksasu nagrywał potajemnie pacjentki podczas intymnych badań – poinformował NBC News przedstawiciel wojskowy. Śledczy znaleźli na urządzeniach doktora Blaine'a McGrawa zdjęcia i filmy co najmniej 25 kobiet. W pozwie złożonym przez jedną z pokrzywdzonych padło oskarżenie, że dowództwo armii pozwoliło kontynuować lekarzowi praktykę, pomimo otrzymywanych od lat skarg o molestowaniu seksualnym. „W ten sposób armia dała schronienie drapieżnikowi w mundurze” – twierdzą prawnicy kobiety. Doktor McGraw został w końcu zawieszony i objęty dochodzeniem prowadzonym przez Wydział Śledczy Armii (CID). W oświadczeniu na stronie internetowej centrum medialnego Fort Hood, gdzie pracował ginekolog, poinformowano, że ze wszystkimi „potencjalnie pokrzywdzonymi pacjentkami” skontaktują się funkcjonariusze zajmujący się sprawą.Zarzuty wobec McGrawa poza samym nagrywaniem badań obejmują również niestosowny dotyk, wulgarne uwagi i wykonywanie nieuzasadnionych medycznie procedur. „Dzięki uzyskanym informacjom, śledczy odzyskali z telefonu lekarza tysiące zdjęć i filmów, wykonanych na przestrzeni wielu lat, przedstawiających dziesiątki pacjentek, z których wiele pozostaje niezidentyfikowanych” – twierdzi prawnik Andrew Cobos, do którego miało zgłosić się już 45 kobiet.Jedna z jego pacjentek, cytowana przez NBC News, o całej sprawie dowiedziała się od wojskowych śledczych. Przedstawili jej oni kilka zrzutów ekranu z nagrań odzyskanych z telefonu McGrawa, które „niewątpliwie przedstawiały” jej ciało podczas badania przeprowadzanego trzy dni wcześniej. Według funkcjonariuszy, ginekolog nagrał „prawie całą jej ostatnią wizytę, w tym badanie piersi i miednicy, bez jej wiedzy i zgody”.Czytaj także: Skandal w Meksyku. Prezydentka kraju ofiarą molestowania w tłumieW oświadczeniu dla NBC News kobieta opowiedziała, że poczuła się „pokrzywdzona, zdemaskowana i przestraszona”. – To rana, która się nie goi. Jak ktokolwiek może znów poczuć się bezpiecznie, skoro instytucja, która miała go chronić, stała się źródłem jego traumy? – dodała.Zawieszony dopiero po nagłośnieniu sprawyDaniel Conway, prawnik ginekologa, zapewnił, że lekarz „w pełni współpracuje w śledztwie”. – Wyraziliśmy wobec rządu nasze zaniepokojenie, że prawnicy powoda organizują konferencje prasowe, powołując się na nieprawdziwe informacje, najwyraźniej uzyskane ze źródeł rządowych – podkreślił jednak w oświadczeniu przesłanym do mediów.Po publikacji artykułu w NBC News, Fort Hood poinformował, że lekarz został zawieszony tego samego dnia, w którym armia dowiedziała się o sprawie. „Oprócz śledztwa karnego prowadzonego przez CID, trwają liczne dodatkowe dochodzenia mające na celu zbadanie wszystkich aspektów sprawy, w tym systemów, procesów klinicznych, zasad i innych obszarów” – dodano w oświadczeniu. Czytaj także: Były minister z dziecięcą pornografią. Osobliwe tłumaczeniaTłumaczenia pracodawcy lekarza nie satysfakcjonują pokrzywdzonych. Ich pełnomocnik poinformował, że niezależnie od pozwu przeciwko lekarzowi, planuje również złożyć pozew federalny przeciwko armii. – Major Blaine McGraw wykorzystał swój mundur i pozycję lekarza wojskowego, aby żerować na kobietach, które zaufały mu w kwestii opieki. Armia otrzymywała wielokrotne ostrzeżenia, a mimo to wolała chronić swoją reputację niż bezpieczeństwo żołnierzy, ich żon i córek – powiedział prawnik.Kolejne przypadki molestowania w armiiDziennikarze NBC News przypominają, że to nie pierwszy raz, kiedy armia lub funkcjonariusze z Fort Hood zostali oskarżeni o ignorowanie lub bagatelizowanie doniesień o molestowaniu seksualnym. Jedna z najgłośniejszych spraw dotyczyła Vanessy Guillén, specjalistki z armii stacjonującej w Fort Hood. Po tym, jak została zamordowana w 2020 roku przez żołnierza, raport armii wykazał, że 20-latka była molestowana seksualnie przez przełożonego, ale dowództwo jednostki nie podjęło żadnych działań.Sam doktor McGraw, zanim rozpoczął praktykę w bazie w Teksasie, od 2019 roku leczył pacjentów w Tripler Army Medical Center na Hawajach. Jedna z jego pacjentek złożyła wówczas skargę, twierdząc, że potajemnie nagrywał jej badanie swoim telefonem komórkowym. – Zamiast wszcząć dochodzenie lub odsunąć go od opieki nad pacjentami, przełożeni McGrawa oddalili skargę, wyśmiali pokrzywdzoną i pozwolili mu kontynuować praktykę lekarską – twierdzą w złożonym pozwie Andrew Cobos i przywołuje przypadki wykorzystywanie pacjentek przez ginekologa na różne sposoby. McGraw miał wywołać poród u ciężarnej pacjentki „wbrew jej woli”. Innej kobiecie powiedział podczas badania, że jej „pochwa wygląda ładnie”, dotykał jej narządów płciowych bez wskazania medycznego i wygłaszał sugestywne uwagi seksualne. Na przykład, jak można przeczytać w pozwie, odniósł się do łechtaczki pacjentki, nazywając ją „miejscem szczęścia”.W oświadczeniu dla NBC News pacjentka McGrawa wyraziła nadzieję, że jej pozew przyniesie znaczące zmiany w armii. „Wchodząc do gabinetu zabiegowego, zaufałam szpitalowi wojskowemu, że się mną zaopiekuje, tak jak robił to już wiele razy wcześniej. Nigdy nie wyobrażałam sobie, że to zaufanie zostanie złamane w tak dotkliwy sposób. Domagam się odpowiedzialności nie tylko ze strony lekarza, ale także samej armii” – podkreśliła.Czytaj także: Uniewinnienia i złagodzenie kary. Koniec procesu o molestowanie dziewczynki