Pilne negocjacje z FIFA. Tureckie władze aresztowały osiem osób w związku z aferą bukmacherską w krajowych rozgrywkach piłki nożnej. Dotychczas zawieszono 1024 zawodników do czasu zakończenia postępowania dyscyplinarnego – podaje agencja Reuters W trakcie dochodzenie zawieszono także 149 sędziów za to, że obstawiali zakłady na mecze piłkarskie – czas kary to 8-12 miesięcy. Nie ujawniono jednak, czy którykolwiek z sędziów obstawiał spotkania, które sam prowadził.W sumie aresztowano osiem osób. Jedną z z nich jest Murata Ozkaya, prezes pierwszoligowej drużyny Eyupspor.Afera bukmacherska wybuchła pod koniec października, Turecki Związek Piłki Nożnej (TFF) wszczął postępowanie dyscyplinarne, gdy - na podstawie danych z instytucji państwowych – okazało się, że 371 z 571 sędziów w tureckich ligach zawodowych miało założone konta bukmacherskie, a 152 z nich, w tym siedmiu czołowych, aktywnie brało udział w zakładach, obstawiając wyniki i inne zdarzenia.Prezes federacji Ibrahim Haciosmanoglu zdradził, że niektórzy arbitrzy zawierali „oszałamiającą liczbę zakładów”. Jeden miał obstawiać 18 227 razy, a 42 sędziów miało ich ponad 1000. Byli jednak i tacy, którzy obstawili tylko raz.Zobacz także: Stadion w NFL imienia... Donalda Trumpa. „Tego chce prezydent i tak będzie”Czołowe kluby zamieszane w aferęPoza tym pod lupą śledczych znalazło się około 3700 piłkarzy tureckich klubów, którzy również mieli być zaangażowani w ten proceder. W poniedziałek TFF poinformowała, że wskutek przeprowadzonego postępowania skierowała do Rady Dyscyplinarnej wnioski o zawieszenie 1024 zawodników ze wszystkich lig, w tym 27 z ekstraklasy. Wśród nich mają być m.in. gracze mistrza kraju Galatasaray Stambuł i jego lokalnego rywala - Besiktasu.„Z powodu prewencyjnego zawieszenia 1024 piłkarzy, pilnie rozpoczęto negocjacje z FIFA w sprawie 15-dniowego okresu transferowego i rejestracyjnego, wyłącznie na szczeblu krajowym, aby kluby mogły uzupełnić braki kadrowe” – przekazała TFF.Poinformowano również, że na dwa tygodnie zawieszono rozgrywki drugiej i trzeciej ligi. We wtorek na nadzwyczajnym posiedzeniu ma się zebrać zarząd federacji.– Mamy do czynienia z kryzysem moralnym w tureckim futbolu – podsumował prezes Haciosmanoglu.Zobacz też: Afery bukmacherskiej ciąg dalszy. 150 arbitrów nie posędziuje