13 listopada Szymon Hołownia ma złożyć rezygnację. Pełnienie funkcji marszałka Sejmu przez Szymona Hołownię przyniosło szereg istotnych zmian w funkcjonowaniu polskiego parlamentu. Hołownia postawił na większą otwartość wobec mediów oraz wprowadził nowelizacje w regulaminie Izby, choć nie wszystkie zapowiedziane reformy udało się w pełni zrealizować – m.in. kwestie tzw. kilometrówek czy reakcje na nieodpowiednie zachowania posłów. 13 listopada Szymon Hołownia ma złożyć rezygnację z pełnionej funkcji. Jest to wypełnienie umowy koalicyjnej, w myśl której w drugiej połowie kadencji ma go zastąpić Włodzimierz Czarzasty z Nowej Lewicy. Otwarcie Sejmu dla mediów – pierwsze dni kadencjiJuż pierwszego dnia po objęciu funkcji marszałka Sejmu, Szymon Hołownia wprowadził widoczne zmiany w dostępie mediów do gmachu parlamentu. Z ulicy Wiejskiej zniknęły barierki, które od czasów rządów PiS skutecznie oddzielały Sejm od przechodniów. Dziennikarze odzyskali dostęp do tzw. korytarza marszałkowskiego, który wcześniej był całkowicie zamknięty. Zniknęła również słynna kotara zasłaniająca drzwi do gabinetu marszałka, mająca teoretycznie ukrywać, kto tam wchodzi.Nowy marszałek wprowadził także system regularnych konferencji prasowych, odbywających się zarówno przed posiedzeniami Sejmu, jak i przy innych okazjach. Hołownia chętnie udzielał komentarzy także spontanicznie, na sejmowych korytarzach. Media nie były już zazwyczaj usuwane spod drzwi jego gabinetu po zakończonych spotkaniach.Spotkania z dziennikarzami i postulaty zmianW listopadzie 2023 roku Szymon Hołownia spotkał się z grupą dziennikarzy pracujących w Sejmie, aby poznać ich pomysły na uczynienie gmachu parlamentu bardziej otwartym.Większość postulatów udało się wdrożyć, z wyjątkiem ponownego otwarcia sejmowych kuluarów dla mediów. Zostały one zamknięte w 2016 roku za czasów marszałka Marka Kuchcińskiego. Jak podają osoby z otoczenia Hołowni, sprzeciw części posłów, którzy chcieli poruszać się po kuluarach bez obecności kamer i mikrofonów, przesądził o niemożności realizacji tego postulatu.Otwarcie korytarzy miało też konsekwencje dla sytuacji Jarosława Kaczyńskiego. W czasach PiS prezes partii poruszał się szczelnie chroniony przez ochroniarzy i Straż Marszałkowską. Obecnie musi poruszać się tymi samymi korytarzami co inni posłowie, co zwiększa kontakt z mediami.Czytaj także: Straż Marszałkowska. Mało znane fakty o najmniejszej formacji mundurowejSala 101 i zmiany w przestrzeni medialnejNa przełomie 2024 i 2025 roku ponownie otwarto salę 101 w głównym korytarzu Sejmu, przeznaczoną na konferencje prasowe. Sala została wcześniej zlikwidowana, a konferencje przeniesiono do głównego holu przy schodach.– Zmiana warunków pracy dziennikarzy była dla mnie, jako byłej dziennikarki, bardzo istotna, dlatego zdecydowaliśmy się na te wszystkie zmiany – mówiła dyrektorka Biura Obsługi Medialnej (BOM) Kancelarii Sejmu Katarzyna Karpa-Świderek.Dyrektorka BOM zwróciła uwagę, że sala 101 umożliwia rejestrowanie konferencji przez Kancelarię Sejmu, co zwiększa transparentność życia politycznego. Równocześnie w głównym holu stworzono miejsce dla relacji na żywo stacji telewizyjnych, a dziennikarskie stoliki przeniesiono wzdłuż okien, zapewniając więcej przestrzeni, choć kosztem większego dystansu do posłów.Czytaj także: Tatara bronić, badmintona promować. Festiwal kreatywności w parlamencieRewitalizacja przestrzeni socjalnej dla dziennikarzyMarszałek Sejmu osobiście otworzył wyremontowany pokój socjalny dla dziennikarzy pod koniec 2024 roku.– Gdy architekt zobaczył to miejsce pracy dziennikarzy w holu głównym, to porównał to do pustego domu, w którym już ktoś wybił pierwszą szybę i zaraz nastąpi jego kompletna degradacja – mówiła Karpa-Świderek. – Wydaje mi się, że zmiany, których dokonaliśmy, zostały zaakceptowane przez dziennikarzy, choć rzadko są oni zadowoleni – dodała.Pozytywne zmianyDziennikarze sejmowi oceniają zmiany przeważnie pozytywnie. Małgorzata Naukowicz z Polskiego Radia docenia większy komfort pracy i lepsze warunki konferencji. Jednocześnie wskazuje, że dostępność marszałka bywa różna – początkowo Hołownia był bardziej otwarty, później czasami unikał kontaktu z mediami.Czytaj także: Dni Funduszy Europejskich. Zabytkowy budynek Kancelarii Sejmu dla zwiedzającychKrytyka i różne opinie o otwartości SejmuNie wszyscy dziennikarze są jednak przekonani o sukcesie reform Hołowni. Łukasz Perzyna z portalu PNP24.pl stwierdził: „Jeśli chodzi o otwarcie Sejmu dla dziennikarzy, to jest, mówiąc językiem marszałka, ściema”.– Jest gorzej niż było za Kuchcińskiego i Witek… Dziś jednak kierownictwo BOM faworyzuje jednych dziennikarzy kosztem innych – dodał.Perzyna podkreśla natomiast sukces Hołowni w otwarciu Sejmu na zwiedzających, w tym młodzież szkolną, co jego zdaniem może wpływać na zainteresowanie polityką w przyszłości.Posłanka Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy potwierdza, że liczba wycieczek zwiększyła zainteresowanie młodych ludzi pracą w Sejmie, choć ostrzega przed konsekwencjami nadmiernej otwartości – np. obecnością w Sejmie 11-letniej Sary, która próbowała pełnić funkcję dziennikarki. Incydent doprowadził do wprowadzenia regulacji, że status dziennikarza w Sejmie mają wyłącznie osoby pełnoletnie.Czytaj także: Szanse Hołowni na zostanie komisarzem ONZ „znacząco wzrosły”Nowe standardy w Kancelarii SejmuW lutym 2024 roku wprowadzono zmiany w strukturze Kancelarii Sejmu. Utworzono m.in. Biuro Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji, Biuro Spraw Europejskich i Współpracy Międzynarodowej oraz Biuro Obsługi Medialnej. Zlikwidowano natomiast m.in. Biuro Analiz Sejmowych i Wydawnictwo Sejmowe jako osobną jednostkę. Biuro Prawne i Spraw Pracowniczych podzielono na Biuro Prawne oraz Biuro Kadr i Rozwoju Zawodowego.Sejm w mediach społecznościowychZnacząco rozwinęła się aktywność Sejmu w mediach społecznościowych. Profile na Instagramie, YouTube, Facebooku i X obserwuje prawie milion subskrybentów, przy czym konto na YouTube zwiększyło liczbę obserwujących z 40 tys. do 700 tys., a konto na X obserwuje 208 tys. osób. W kanałach opublikowano 540 filmów wideo, a łączny czas oglądania przez widzów wyniósł 24,5 mln godzin. Podcast „Sejm nowe otwarcie”, prowadzony przez Hołownię, obejrzało ponad 2 mln osób.Czytaj także: Czarzasty nowym marszałkiem? To wcale nie jest przesądzone...Zmiany w regulaminie SejmuNowelizacja regulaminu Sejmu przyjęta w lipcu 2024 roku wprowadziła m.in.:• obowiązek konsultacji społecznych dla poselskich i obywatelskich projektów ustaw;• możliwość kierowania do konsultacji projektów senackich i prezydenckich;• wymóg sporządzania deklarowanych skutków regulacji (DSR) i oceny skutków regulacji (OSR);• ograniczenie stosowania przyspieszonych procedur legislacyjnych;• obowiązek uzasadniania poprawek i udostępniania ich w Systemie Informacyjnym Sejmu;• ograniczenie działania tzw. „zamrażarki” ustawodawczej.Posłowie przyznają jednak, że nie wszystkie zmiany udało się wprowadzić, a „zamrażarka” wciąż funkcjonuje w praktyce.Czytaj także: Hołownia o pracy w ONZ i „patoposłach”. „Nie słyszałem o żadnych ekscesach”Nierozwiązane kwestie i wyzwaniaNieudane pozostają także próby uregulowania skandalicznych zachowań parlamentarzystów oraz kwestia tzw. kilometrówek. Posłowie sami wpisują przejechane kilometry, a system weryfikacji danych nadal nie funkcjonuje, co może skutkować znacznymi nadużyciami finansowymi.Czas na podsumowanieRok pracy Szymona Hołowni przyniósł znaczące zmiany w zakresie otwartości Sejmu, pracy mediów i funkcjonowania Kancelarii Sejmu. Nie wszystkie zapowiedziane reformy udało się jednak w pełni zrealizować, a niektóre wyzwania pozostają aktualne, w tym problemy z „zamrażarką”, kilometrówkami i reagowaniem na niewłaściwe zachowania posłów.Szymon Hołownia żegna się z funkcją marszałka Sejmu. Zgodnie z umową koalicyjną 13 listopada zastąpi go Włodzimierz Czarzasty. Po dwóch latach na stanowisku marszałka Szymon Hołownia podziękował posłom za wspólną pracę. Sejm podda pod głosowanie kandydaturę Włodzimierza Czarzastego – dotychczasowego wicemarszałka z Lewicy – na posiedzeniu, które rozpocznie się 18 listopada. Czytaj także: Sejm i Senat gospodarzami debat. Polska prezydencja rusza pełną parą